Jim McGuinness z Donegal doskonale podsumowuje, dlaczego Mistrzostwa 2025 są tak wyjątkowe


Donegal zapewniło sobie awans do ćwierćfinału All-Ireland, pokonując dziś popołudniu w Ballybofey drużynę Louth 2-22 do 0-12.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, z niewielkim wyborem między obiema stronami. Ta bramka Conora O'Donnella była wyróżniającym się momentem pierwszych 35 minut.
Conor O'Donnell ze strzelonym GOLA👊 @officialdonegal dokręca śrubę 🪛🪛 #DONVLOU pic.twitter.com/3efZuzDGsH
— GAA (@officialgaa) 22 czerwca 2025 r.
Choć Louth utrzymywał się w zasięgu ręki aż do przerwy, istniało przeczucie, że w drugiej połowie Donegal może odskoczyć.
Tak też się stało, a gol Ciarana Thompsona dał przewagę obu drużynom.
🟡🟢GOL DLA DONEGAL 🟢🟡Śmiertelna precyzja Ciarana Thompsona 🎯
Klipy piłkarskie dzięki uprzejmości @AIB_GAA #TheToughest #DONvLOU @officialdonegal pic.twitter.com/GPGgz0phQP
— GAA+ (@GAAPlusOfficial) 22 czerwca 2025 r.
Podopieczni Jima McGuinnessa spokojnie rozegrali resztę meczu, wygrywając różnicą 16 punktów.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Michael Meehan podkreśla rolę nieznanego bohatera Galway w zapewnieniu dramatycznego zwycięstwa
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jack O'Connor rzuca obelgi na Darragh Ó Sé za niedawną krytykę Kerry'ego
McGuinness z Donegal podsumowuje, dlaczego Mistrzostwa 2025 są wyjątkoweChoć spodziewaliśmy się tego zwycięstwa dla Donegal, zapowiada ono emocjonujące zakończenie tegorocznych mistrzostw.
Osiem drużyn w puli jutrzejszego losowania ćwierćfinałów będzie miało szansę na głęboki bieg w nadchodzących tygodniach. Rzeczywiście, wielu określa to jako najbardziej konkurencyjne mistrzostwa futbolu gaelickiego od dłuższego czasu.
Tegoroczny cykl All-Ireland pokazał, że każde biorące w nim udział hrabstwo jest w stanie pokonać inne w danym dniu, a w trakcie rozgrywek każdy z każdym padło wiele zaskakujących wyników.
W wywiadzie dla GAA+ Jim McGuinness przyznał, że nieprzewidywalna natura tegorocznych mistrzostw sprawia, że trudno przewidzieć wyniki kolejnych tygodni.
Jeśli mam być z wami szczery, nie ma żadnych wyzwań. Jesteśmy zachwyceni, że tam jesteśmy, chcieliśmy tam być. Rozmawialiśmy o tych trzech tygodniach, jesteśmy teraz w trzecim tygodniu i to osiągnęliśmy.
Nie wywracając wszystkiego do góry nogami, trzeba cieszyć się tymi chwilami i tymi dniami. Chcemy być w ćwierćfinale i już to osiągnęliśmy...
Myślę, że tak było od pierwszego wrzutu i pierwszego meczu ligi.
Wszyscy mówili o tym, jak konkurencyjna była Dywizja 1, a była ona niesamowicie konkurencyjna. Fakt, że każdy mógł pokonać każdego w danym dniu, okazał się prawdą.
Biorąc pod uwagę sposób, w jaki awansowali w mistrzostwach, Monaghan i sposób, w jaki awansowali, Meath i sposób, w jaki awansowali, można stwierdzić, że grają jak drużyny z Dywizji 1, to jest pewne.
To jest bardzo, bardzo konkurencyjne i wiemy o tym. Jednocześnie, z naszego punktu widzenia, chcieliśmy po prostu być w tym losowaniu. Jesteśmy tam, gdzie chcieliśmy być.
Tegoroczne mistrzostwa cechują się z pewnością wyrównaną dynamiką, co jest cechą wyjątkową, gdyż rzadko zdarza się, aby na tym etapie rozgrywek talenty były tak równomiernie rozłożone w pozostałych hrabstwach.
Będzie ciekawie zobaczyć, jakie remisy zostaną osiągnięte w jutrzejszym losowaniu. Wiemy, że Armagh zmierzy się z Kerry, ale pozostałe trzy ćwierćfinały jeszcze nie zostały rozstrzygnięte.
Donegal z pewnością będzie liczył na awans do półfinału, niezależnie od przeciwników, ponieważ drużyna McGuinnessa wydaje się obecnie jedną z najsilniejszych w kraju.
Zapowiada się, że nadchodzące tygodnie będą fascynujące.
ZOBACZ TAKŻE: Donal Óg Cusack uważa, że kontrowersyjny incydent w Dublinie i Limerick stał się kpiną z przepisów dotyczących hurlingu