Długa droga do ekspansji

Niewiele projektów, takich jak rozbudowa lotniska w Barcelonie, łączy w sobie tak wiele ograniczeń ekonomicznych, środowiskowych, technicznych i politycznych. Dlatego negocjacje między Generalitat (rządem Katalonii) a Aeną (hiszpańską Narodową Agencją Promocji Robót Publicznych) w sprawie uzgodnienia propozycji przedłużenia trzeciego pasa startowego trwały osiem miesięcy, dwa razy dłużej niż obiecał prezydent Salvador Illa po objęciu urzędu.
Dotarcie do prezentacji projektu w tym tygodniu nie było łatwe. Komitet techniczny, którego zadaniem było znalezienie rozwiązania, został powołany na początku sesji ustawodawczej z nakazem przedstawienia wykonalnej opcji w styczniu. Aby przyspieszyć prace, utworzono dwie równoległe grupy robocze. Pierwsza obejmowała przedstawicieli Ministerstwa Transportu, Aeny i rządu Katalonii z przedstawicielami Sekretariatu Terytorium i Mieszkalnictwa, a jej rola była bardziej strategiczna i instytucjonalna.
Generalitat podjął próbę krótszego wydłużenia pasa startowego, ale Aena obroniła 500 metrów do samego końca.Jednak prace projektowe i wdrożeniowe zostały wykonane przez drugą grupę techniczną. Liderami prac byli Jordi Candela i Cristina Calleja, oboje z Aeroports de Catalunya; Sergi Cantó, zastępca dyrektora generalnego ds. oceny oddziaływania na środowisko; i César Trapote, inżynier lotniczy z University of Catalonia (UPC), reprezentujący rząd Katalonii. Zespołem Aeny kierowali Elena Mayoral, dyrektor generalny ds. lotnisk; Sonia Corrochano, dyrektor ds. planowania lotnisk i była dyrektor lotniska El Prat; i Eva Valenzuela, obecna dyrektor lotniska w Barcelonie, wszyscy inżynierowie lotnictwa.
Członkowie zespołów negocjacyjnych wyjaśniają, że katalońscy eksperci zamierzali wprowadzić zmiany do pierwotnej propozycji Aeny, która posłużyła jako podstawa, aby zminimalizować jej wpływ na obszary naturalne sieci Natura 2000. Taki był cel podczas ponad 20 spotkań osobistych w Barcelonie.
Rozwiązanie techniczne przyjęto w marcu, ale kwestia ochrony środowiska, która miała kluczowe znaczenie, wciąż wymagała wyjaśnienia.„La Ricarda jest symbolem odporności dla wielu obywateli, a tego nie należy lekceważyć” – mówi jeden z członków. Pierwszym elementem zaproponowanym przez stronę katalońską w celu zyskania terenu było wykorzystanie stref bezpieczeństwa pasa startowego, aby zyskać długość startu bez konieczności utwardzania tak dużego terenu. Wiąże się to z częściowym utwardzeniem tak zwanych Resas (Resas). To skróciło prace budowlane o prawie 90 metrów w kierunku La Ricarda i 60 metrów w kierunku Remolar. Aena zaakceptowała pomysł i wkrótce zaczęła obliczać. Wzór ten został wprowadzony na właściwe tory na spotkaniu, które odbyło się 3 grudnia.
Po uzgodnieniu tej opcji, dokładna długość pasa startowego pozostała do ustalenia. „Aena nalegała na 500 metrów, aby uzyskać łączną długość pasa startowego wynoszącą 3160 metrów, a katalońscy technicy naciskali na jego skrócenie do 3100 metrów” – wyjaśniają źródła zaznajomione ze sprawą. Uważali, że takie podejście pozwoli uniknąć dotknięcia linii wodnej Ricarda. Debata ta rozpoczęła się w styczniu. Podczas obrad obliczono długość pasa startowego wymaganą przez samoloty dalekodystansowe do startu z pełnym obciążeniem. Dla kierownika lotniska 500 metrów było warunkiem koniecznym. „W przeciwnym razie przedłużenie nie byłoby opłacalne” – twierdzą konsultowane źródła. Jednak debata trwała na spotkaniach technicznych. Podczas jednej z sesji konsultant, który brał udział w poprzedniej rozbudowie lotniska El Prat, został nawet zaproszony do wyjaśnienia propozycji przedłużenia trzeciego pasa startowego o 300 metrów. Nie był przekonujący ze względu na bezpieczeństwo lotnicze.
Rząd nie zakończył jeszcze działań kompensacyjnych w związku z poprzednią rozbudową lotniska w 2002 r.Czas uciekał, a cierpliwość się kończyła. Niedługo potem prace przyspieszyły i w marcu opcja 500 metrów została skonsolidowana. Ale najtrudniejszy aspekt pozostał. Oprócz skomplikowanego harmonogramu politycznego, wymogi środowiskowe ułatwiające ekspansję z Brukselą nie były jeszcze gotowe.
Główną przeszkodą komplikującą projekt jest istnienie procedury w sprawie naruszenia przepisów, wszczętej przez UE w związku z niewystarczającą ochroną delty Llobregat po poprzedniej rozbudowie lotniska (2002). Opóźnienia w realizacji wniosku są związane z „tą przeszkodą”, której Generalitat (rząd Katalonii) nie może pokonać. W odpowiedzi na skargę Depany Komisja Europejska wysłała w lutym 2021 r. pismo z formalnym zawiadomieniem do władz hiszpańskich, oskarżając je o naruszenie kilku dyrektyw europejskich poprzez niewdrożenie środków kompensacyjnych dla środowiska określonych w oświadczeniu o oddziaływaniu na środowisko z 2002 r. Generalitat (rząd Katalonii) ma trudności z zamknięciem tej europejskiej sprawy: nie spełnił jeszcze wszystkich wymogów nałożonych przez UE.
Porozumienie z sektorem rolniczym w sprawie akceptacji nowych stref ochrony ptaków jest kluczowe dla zamknięcia sprawy UE.Podjęto kroki w tym kierunku, ale droga nie została ukończona. W odpowiedzi na wniosek Komisji, rząd zatwierdził w lipcu 2024 r. (z pełniącym obowiązki Dyrektora Wykonawczego ERC) rozszerzenie Obszarów Specjalnej Ochrony Ptaków (SPA) z 935 do 2407 hektarów.
Ale musi spełnić inne wymagania, takie jak renaturalizacja (na bardzo zaawansowanym etapie) czterech parkingów, nieprawidłowo zbudowanych przez Aenę w naturalnym obszarze Can Sabadell (korytarz biologiczny łączący enklawy Els Reguerons i El Remolar w Viladecans). Ponadto należy zatwierdzić Plan Ochrony Środowiska Naturalnego i Krajobrazu Delty Llobregat, aby określić użytkowanie gruntów na tych obszarach chronionych (zadanie, które czeka od 20 lat!). W obliczu ekologicznego pogorszenia delty Europa domaga się wiarygodnych dowodów, że zostanie ono zatrzymane. I tutaj, po stronie katalońskiej, pojawiają się nieporozumienia, ponieważ istnieją bardzo różne poglądy na temat tego, jak pogodzić użytkowanie rolnicze z obecnością chronionych ptaków. Społeczność właścicieli nieruchomości rolnych (Instytut Rolniczy Sant Isidre) i Unió de Pagesos (Związek Pagesos) odrzucają rozbudowę tych OSO, ponieważ wielu właścicieli aspiruje do budowy szklarni lub magazynów, aby zwiększyć logistykę przemysłu rolno-spożywczego. W związku z tym złożyli pozwy sądowe, domagając się unieważnienia decyzji o spłacie zobowiązań.
Przeczytaj także El Prat pobił kolejny rekord liczby pasażerów i sprawdził granice swojej przepustowości. Maite Gutiérrez
W rezultacie strach przed konfliktem z rolnikami sparaliżował przez lata ten plan ochrony, który jest niezbędny do rozwiązania sporów z Brukselą i zamknięcia sprawy.
Minister Sílvia Paneque obiecała rolnikom, że przed końcem roku otrzymają plan zarządzania, który wyjaśni, jakie będą możliwe zastosowania. Rząd stara się o pozasądowe porozumienie z tymi organizacjami. Jednak zdewaluowana umowa może być bezwartościowa przed Unią Europejską.
Aby spróbować rozwiązać ten problem, propozycja rozszerzenia przedstawiona przez Illę obejmuje fundusz środowiskowy w celu poprawy zarządzania obszarami rolniczymi i terenami podmokłymi. „To może być ciekawe doświadczenie; będziemy zachęcać rolników do otrzymywania wynagrodzenia za produkcję bioróżnorodności” — dodaje Jordi Sargatal, Sekretarz ds. Ekologicznej Transformacji.
Jako strategię zdobycia wiarygodności w UE, Sargatal popiera „rozpoczęcie wdrażania środków ochrony środowiska już teraz”, takich jak zapewnienie zasobów Konsorcjum Ochrony i Zarządzania Przestrzeniami Naturalnymi w Delcie Llobregat. Jednak to konsorcjum, organ odpowiedzialny za to wszystko, ma bardzo ograniczone zasoby. Ostatnie przeszkody na drodze do osiągnięcia rozbudowy lotniska pozostają do rozwiązania. Droga przed nami będzie długa.
lavanguardia