Po śmierci Thiago Patricia Bullrich podwoiła swoją obronę wobec policjanta i wnioskowała o dożywocie dla trzech złodziei.

Kilka minut po tym, jak dowiedziała się o śmierci Thiago Correi , 7-letniego chłopca postrzelonego przez policjanta w strzelaninie w La Matanza, Patricia Bullrich podwoiła swoją obronę agenta PFA i obwiniła przestępców. „Gdyby nie wyszli i nie ukradli, nie byłoby dziś ani jednej rodziny zniszczonej ” – oświadczył minister bezpieczeństwa.
W tej samej wiadomości, za pośrednictwem sieci społecznościowej X, urzędnik władzy wykonawczej zażądał, aby złodzieje zapłacili dożywotnim więzieniem, a jednocześnie odniósł się do śmierci nieletniego jako do „ smutnej i bolesnej nowiny ”.
Wcześniej w piątek Bullrich stanęła w obronie 21-letniego policjanta Facundo Daniela Aguilara Fajardo, który jest aresztowany za nadmierną samoobronę. „Przestępcy ponoszą bezpośrednią odpowiedzialność” – powiedziała na konferencji prasowej.
„Oni zainicjowali przestępstwo. Wyszli na ulicę, aby zabijać, w gangu. Było ich czterech, bez związku między przemocą, którą popełnili, a incydentem w miejscu, w którym chłopiec był na przystanku autobusowym ze swoim ojcem; i policjant, o którym nie wiedzieli, że jest policjantem i był z jego matką, którą poszli zaatakować bezpośrednio” – dodał urzędnik.
Thiago nie żyje. To smutna i bolesna wiadomość. Za tę tragedię odpowiadają wyłącznie przestępcy. Gdyby nie wyszli, żeby kraść, nie byłoby dziś ani jednej rodziny zniszczonej.
Muszą zapłacić dożywotnim pozbawieniem wolności. https://t.co/vY8hxgIIrF
— Patricia Bullrich (@PatoBullrich) 7 czerwca 2025 r
Bullrich ogłosiła również, że zwróci się o zmianę w sprawie, tak aby rabusie zostali oskarżeni „nie tylko o rozbój z bronią w ręku, ale także o usiłowanie zabójstwa”.
Thiago Correa, 7-letni chłopiec postrzelony przez funkcjonariusza policji federalnej, który stawił czoła czterem rabusiom, którzy napadli na niego w La Matanza, zmarł w ten piątek w szpitalu dziecięcym San Justo. Jego ojciec, Víctor Correa, i jego matka, Diara Medina, potwierdzili to prasie.
Mężczyzna wyszedł ze szpitala około 8:15 wieczorem i przekazał najgorsze wieści. Wcześniej poprosił o nabożeństwo modlitewne za swojego syna.
Thiago Correa, 7-letni chłopiec postrzelony w strzelaninie między funkcjonariuszem policji federalnej a rabusiami w La Matanza, nie żyje.
„Doświadczyliśmy odejścia Thiago. To bardzo bolesne dla wszystkich, szczególnie dla nas” – powiedział zrozpaczony Víctor na improwizowanej konferencji prasowej, któremu towarzyszyła Diara.
Mężczyzna odmówił dalszego komentarza. „Przepraszam i bardzo dziękuję za przybycie” – powiedział, a przed wyjściem zaapelował o „sprawiedliwość”.
„Potrzebuję sprawiedliwości dla Thiago, proszę. To musi zostać opłacone, tak jak powinno być” – zakończył. Matka chłopca przyłączyła się do apelu o szacunek. Żadne z nich nie chciało rozmawiać o odpowiedzialnych.
Pętla. Moment strzelaniny, w której Thiago Correa został postrzelony w La Matanza
Clarin