Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Wewnątrz Hiszpanii: Prywatyzowane plaże i Airbnb stawiają opór

Wewnątrz Hiszpanii: Prywatyzowane plaże i Airbnb stawiają opór

W tym wydaniu Inside Spain przyjrzymy się temu, jak eleganckie bary przejmują publiczne plaże, ku niezadowoleniu mieszkańców, oraz temu, jak Airbnb reaguje na decyzję hiszpańskiego rządu o usunięciu 66 000 ofert.

Jeśli byłeś na plaży w Hiszpanii, jest prawdopodobne, że zatrzymałeś się na drinka lub lunch w chiringuito , co po hiszpańsku oznacza bar na plaży.

Kiedyś były to skromne, przypominające chatki bary na końcu plaży, ale tak jak gentryfikacja zmieniła typowy hiszpański Bar Manolo w artystyczną kawiarnię pełną cyfrowych nomadów, tak samo chiringuitos przeszły modernizację, a w niektórych przypadkach rozpowszechniły się.

Tak jest w nadmorskiej dzielnicy Malagi, La Malagueta, gdzie mieszkańcy ostatnio protestowali przeciwko rosnącej liczbie chiringuitos , które odbierają plażowiczom przestrzeń publiczną, taką jak miejsca piknikowe ( merenderos ).

Nie są to jednak małe lokale, lecz 300-metrowe, prywatne bary na plaży przypominające kluby nocne lub ekskluzywne restauracje.

„To prawdziwy potwór” – powiedział rzecznik platformy SOS Malagueta, Carlos Babot, w wywiadzie dla El País, o jednym z takich chiringuito .

„A władze nie przejmują się tym. Nie robią nic, żeby temu zapobiec”.

Jego organizacja została założona w celu potępienia tego, co mieszkańcy Malaguety uważają za naruszenie prawa, polegające na otwieraniu coraz większej liczby restauracji, leżaków i innych usług, które obsługują turystów, jednocześnie zajmując publiczną plażę.

Obecnie przy głównej miejskiej plaży w Maladze działa sześć barów plażowych i jedna restauracja.

Dla wielu jest to symptom tego, czym stała się Malaga – miastem nastawionym na bogatych obcokrajowców i duże zyski, a nie na lokalną społeczność.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Dlaczego hiszpańska Malaga staje się ofiarą własnego sukcesu

Oczywiście Malaga nie jest jedynym miejscem w Hiszpanii, gdzie prywatyzowano plaże.

Mieszkańcy Ibizy od lat skarżą się, że wiele klubów plażowych nie stosuje się do przepisów miejskich.

„Mieszkańcy sprywatyzowali swoje plaże, a my już mamy wyznaczone obszary, jesteśmy jak tubylcy w ich rezerwatach” – powiedział Jaume Ribas, rzecznik Citizen Platform PROU, w wywiadzie dla kanału telewizyjnego La Sexta.

„Ciężko jest rodzinie, przeciętnej osobie, rozłożyć ręczniki przed leżakami, kiedy za plecami ludzie piją szampana i cavę, a za nimi głośna muzyka” – dodał.

Ironią jest, że drugie znaczenie słowa chiringuito w języku hiszpańskim odnosi się do podejrzanego interesu lub departamentu rządowego zrodzonego z kumoterstwa.

Jednak niektóre władze regionalne zdają sobie sprawę, jakie konsekwencje dla mieszkańców i ich korzystania z przestrzeni publicznej może mieć rozwój wielkich barów przy plażach.

Na przykład w Asturii w 2024 r. wprowadzono przepisy mające na celu zapewnienie, że plaże nie będą nadmiernie eksploatowane przez chiringuitos .

Hiszpańskie prawo stanowi, że żadna plaża w kraju nie może być prywatna, ale to, co dzieje się na wielu najpopularniejszych plażach , jest kolejnym przykładem tego, jak nadmierna turystyka wpływa na tkankę społeczną nadmorskich dzielnic i w efekcie zmienia oblicze Hiszpanii.

W innych wiadomościach, prawdopodobnie najważniejszą informacją tego tygodnia jest to, że hiszpański rząd nakazał Airbnb usunięcie blisko 66 000 ofert „nielegalnego” wynajmu domów i mieszkań na wakacje w całym kraju.

Podobno są to mieszkania turystyczne zlokalizowane w budynkach mieszkalnych, które nie mają odpowiednich pozwoleń, co przyczynia się do spadku zasobu lokali na wynajem długoterminowy w kraju, co dodatkowo pogłębia kryzys mieszkaniowy w Hiszpanii.

Airbnb odpowiedziało później na żądania hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Konsumenckich, twierdząc, że orzeczenie „jest sprzeczne” z przepisami hiszpańskimi i europejskimi.

Platforma oferująca krótkoterminowe zakwaterowanie ogłosiła, że ​​będzie nadal odwoływać się od wszystkich decyzji dotyczących tej sprawy.

Rzecznik prasowy Airbnb powiedział hiszpańskiej agencji prasowej Efe, że Ministerstwo Spraw Konsumenckich Hiszpanii „nie ma uprawnień” do egzekwowania przepisów dotyczących zakwaterowania turystycznego.

Ponadto Airbnb twierdzi, że hiszpańskie władze stosują „nieselektywną” metodologię usuwania ofert, w tym reklam, które wyświetlają licencje i innych, które mogą ich nie wymagać, takich jak wynajem sezonowy, który technicznie rzecz biorąc nie jest wynajmem turystycznym, chociaż nadal budzi kontrowersje w Hiszpanii .

Rzecznik dodał, że zarządzenie rządu „celowo zignorowało” orzeczenia Sądu Najwyższego, „które jasno wskazały, że nie wszystkie oferty Airbnb wymagają numeru rejestracyjnego”.

Airbnb twierdzi, że wymaga od wszystkich gospodarzy potwierdzenia, że ​​posiadają niezbędne zezwolenia, i przez cały rok przypomina im o konieczności sprawdzania i przestrzegania lokalnych przepisów.

Jak zaznaczono, niezastosowanie się do tych zasad może skutkować usunięciem reklam z platformy.

Do innych argumentów platformy należy zaliczyć to, że podlega ona unijnemu prawu o usługach cyfrowych, nie ma żadnych obowiązków nadzorczych i nie powinna być uważana za usługę w zakresie nieruchomości, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Airbnb podkreśliło, że w styczniu 2022 r. Sąd Najwyższy Hiszpanii podążył za orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydając orzeczenie, w którym ustalono, że informacje zawarte w reklamach, w tym numer rejestracyjny (jeśli jest wymagany), są odpowiedzialnością ostatecznego dostawcy usług turystycznych, a nie platformy, na której są one reklamowane.

thelocal

thelocal

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow