FIFA ujawniła statystyki Klubowych Mistrzostw Świata: sprzedaż biletów, najlepsi strzelcy w poszczególnych krajach i powód do dumy dla Boca Juniors.

Klubowe Mistrzostwa Świata zrobiły sobie przerwę po zakończeniu fazy grupowej, a w tę sobotę zostaną wznowione meczami 1/8 finału. Najpierw zagrają ze sobą Palmeiras i Botafogo , zaczynając od 13:00, a następnie Benfica i Chelsea o 17:00 (również według czasu argentyńskiego).
W okresie poprzedzającym te decydujące starcia FIFA opublikowała raport zawierający wszystkie liczby i statystyki z turnieju, w którym rozegrano już 48 meczów i który zawiera bardzo imponujące i zróżnicowane statystyki potwierdzające, jak bardzo interesująca i emocjonująca jest innowacyjna rywalizacja zaproponowana przez Gianniego Infantino i spółkę.
Jedną z najbardziej uderzających liczb z zawodów była wielkość stadionów. To prawda, że są luki w trybunach, i ma to wiele wspólnego z faktem, że wszystko w Stanach Zjednoczonych jest ogromne, zaprojektowane na bardzo popularne wydarzenia, takie jak NFL.
Ale według danych FIFA, Klubowe Mistrzostwa Świata zgromadziły już łącznie 1 667 819 widzów , średnio 34 746 na mecz. Meczem z największą frekwencją do tej pory w turnieju było starcie Atlético de Madrid z Paris Saint-Germain , które zakończyło się zwycięstwem Francuzów 4-0. Pogrom trwał nadal na Rose Bowl w Pasadenie, gdzie liczba widzów osiągnęła 80 619, co jest rekordem pierwszej rundy.
Jeśli chodzi o frekwencję, podium uzupełniają dwa mecze Realu Madryt : z Pachucą w Charlotte (70 248 widzów) i z Salzburgiem w Filadelfii (64 811). Na czwartym miejscu znalazła się pierwsza drużyna Ameryki Południowej, Boca Juniors , która stanowiła większość wśród 63 587 widzów, którzy byli na Hard Rock Stadium podczas porażki z Bayernem Monachium. Merengue ponownie pojawia się na piątym miejscu z 62 415, którzy oglądali remis z Al Hilal, również w Miami, z nieco mniejszą liczbą widzów niż Xeneize.
Boca Juniors ustanowili rekord frekwencji w Miami, przewyższając Messiego i Real Madryt. Zdjęcie: Fernando de la Orden / Special Envoy.
Publiczność była imponująca, a widowisko również. W tych 48 meczach padło 144 gole, średnio dokładnie 3 na mecz, a wszystkie 32 drużyny zdobyły co najmniej jednego. Jednym ze stadionów z największą liczbą bramek był TQL Stadium w Cincinnati, z 21 golami w czterech meczach, gwarantując kibicom średnio 5,25 na mecz, chociaż tuzin z nich padło w wygranym 10-0 meczu Bayernu z Auckland City. Duże dawki adrenaliny były również na Lincoln Financial Field w Filadelfii, z 19 golami w sześciu meczach, oraz na Lumen Field w Seattle, z 18 w sześciu.
W turnieju wzięli udział zawodnicy z 72 narodowości na boisku, a Brazylia i Argentyna przewodziły pod względem czasu gry, odpowiednio 91 i 73. Portugalia była trzecia z 32, tuż za nią Hiszpania (31). Meksyk (26), Maroko (22), Nowa Zelandia (22) i Korea Południowa (18) przewodziły w swoich konfederacjach: CONCACAF, CAF, OFC i AFC.
Real Madryt, najpopularniejsza drużyna w pierwszej połowie turnieju. Zdjęcie: Fernando de la Orden / Special Envoy.
Spośród tych 72 narodowości, 38 świętowało gola. Argentyna , z 17 golami, była krajem z największą liczbą goli, dopóki Brazylia , z 18, się nie obudziła. Francja jest tuż za nimi z 11. Dominacja ich sąsiadów obiecuje przedłużyć się do fazy pucharowej: są krajem z największą liczbą graczy w 1/8 finału , a fakt, że w pierwszej szesnastce jest czterech Brazylijczyków, ma z tym wiele wspólnego.
W fazie rozpoczynającej się dziś po południu bierze udział łącznie 117 brazylijskich graczy , za nimi są Włosi z 35 i Niemcy z 34. Argentyńczycy byli o krok od podium, ponieważ jest ich 33, w tym dziesięciu z Interu Miami Lionela Messiego . Różnorodność jest godna uwagi: w pierwszej fazie pucharowej Klubowych Mistrzostw Świata bierze udział 49 narodowości.
Lionel Messi, najsłynniejszy Argentyńczyk Interu Miami. Zdjęcie: Fernando de la Orden / Special Envoy.
A skoro już mowa o Leo, to oprócz gwiazdy Rosario w rywalizacji o tytuł mistrza świata bierze udział czterech innych zawodników: Nicolás Otamendi i Ángel Di María (obaj z Benfiki); Enzo Fernández (Chelsea) i Lautaro Martínez (Inter), z których każdy miał na swoim koncie minuty i strzelił gole.
Fideo prowadzi w klasyfikacji strzelców dzięki trzem rzutom karnym, jednemu przeciwko Boca Juniors i dwóm przeciwko Auckland City. Dołączyli do niego Michael Olise i Jamal Musiala z Bayernu, Kenan Yildiz z Juventusu i Wessam Abou Ali z już wyeliminowanego Al Ahly.
Di María miał trzy rzuty karne i nie chybił: jest wśród najlepszych strzelców. Zdjęcie: AP Photo / John Raoux.
W 1/8 finału, który rozpoczyna się w tę sobotę , bierze udział dziesięć krajów, a Brazylia ponownie ma większość, a jej czterech mistrzów Libertadores wciąż jest w grze. Przynajmniej jeden z nich znajdzie się w ćwierćfinale, ponieważ odbędzie się pojedynek rodaków Palmeiras i Botafogo.
Różnorodność, duży tłum i dominacja Brazylii to tylko niektóre z wniosków z tej połowy Klubowego Pucharu Świata. I chociaż Boca Juniors i River Plate nie są już w Stanach Zjednoczonych, emocje trwają.
Clarin