Jerzy Surdykowski: Za co jestem wdzięczny Grzegorzowi Braunowi?
Nie zamierzam wyliczać ekscesów Grzegorza Brauna, bo lista byłaby nie tylko długa, ale już nieaktualna z chwilą publikacji. Tym bardziej że jestem mu wdzięczny nie za ekscesy z gaśnicą, ale za ujawnienie rozmiarów polskiego antysemityzmu. Marne 1,2 mln głosów, jakie uzyskał w I turze wyborów prezydenckich, to dopiero początek. Antysemityzm tli się bowiem w duszach może nawet większości Polaków, niehamowany nawet przez pamięć Świętego Jana Pawła II, który nazwał go grzechem śmiertelnym, z którego trzeba się spowiadać.
RP