Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Miejsca nie ma, ale działają ledwie dwie firmy

Miejsca nie ma, ale działają ledwie dwie firmy

Historia przemyskiej podstrefy ekonomicznej nie jest może burzliwa, ale pełna zwrotów sytuacji. W żaden sposób nie może się równać do tej w Zadąbrowiu w gminie Orły. Przez kilka lat istnienia stała pusta. Powstała jeszcze w 2006 r., na 37 hektarach terenów inwestycyjnych. Ówczesny plan zagospodarowania przestrzennego przewidywał tam budowę obiektów m.in. o funkcjach: przemysłowej, produkcyjnej, przetwórczej i usługowej, produkcji energii, produkcji rolno-ogrodniczej, składowej, usługowej, handlowej i podobnych. W 2012 r. zainteresowanie podstrefą było w zasadzie żadne. Jedyną firmą, która zdecydowała się wykupić tereny, był „REM 2”. Obecnie to spółka „Hensfort”, zajmująca się produkcją okien. W tym samym roku tereny pod inwestycje zostały uzbrojone. Miasto wydało na ten cel ponad 20 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego oraz własnego budżetu. Wybudowano ok. 4 km dróg z pełnym odwodnieniem, oświetleniem, wodociągiem i kanalizacją. Chętnych wciąż nie przybywało.

Ówczesne władze Przemyśla uważały, że przedsiębiorcy czekają na kolejne przetargi i obniżkę ceny ziemi. Hektar w strefie kosztował wówczas 350 tys. zł. W grudniu 2015 r. przemyscy radni podjęli uchwałę w sprawie poszerzenia podstrefy. Zwiększyła się o prawie 56 hektarów...

Przeczytałeś tylko fragment tekstu. Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium? Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie! Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się

Pozostało 60% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aktualizacja: 09/07/2025 19:43

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Zycie Warszawy

Zycie Warszawy

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow