Wiatraków (na razie) nie będzie. Radni zgodni z mieszkańcami

– O tym, że chcą nam zafundować taką inwestycję, dowiedzieliśmy się zupełnie przypadkowo pod koniec czerwca. Nie wiedzieliśmy dokładnie gdzie i ile. Po rozmowach z przedstawicielami urzędu gminy okazało się, że 30 grudnia zeszłego roku wpłynął do urzędu wniosek o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tak, aby między Nehrybką a Hermanowicami ulokować kilkanaście potężnych wiatraków
– wyjaśnili mieszkańcy Nehrybki.
Zorganizowali się błyskawicznie. Oczywiście nie mają za złe nikomu z gminy, że ich o tym nie poinformował, bo żadne procedury nie zostały złamane. Konsultacje społeczne przewidziane są w takich wypadkach nieco później.
– Ale zdecydowaliśmy się pewne ruchy wyprzedzić. Wyraziliśmy już swoje stanowisko, nie chcąc narażać gminy na koszty organizacji spotkań konsultacyjnych. Mówimy zdecydowane nie
– dodali...
Przeczytałeś tylko fragment tekstu. Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium? Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie! Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 84% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępAktualizacja: 17/07/2025 18:13
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.Zycie Warszawy