Wielcy przegrani. Te kraje ucierpiałyby najbardziej na zablokowaniu cieśniny Ormuz

• Leżący nad Zatoką Perską Katar jest kluczowym dostawcą LNG.
• Najbardziej blokada cieśniny Ormuz przez Iran zaszkodziłaby Azji.
• W mniejszym stopniu ucierpiałaby Europa.

Choć wydaje się, że ryzyko zablokowania cieśniny Ormuz zmalało, wciąż jednak istnieje. Po napaści Izraela i USA na Iran napięcie w regionie jest bardzo wysokie.

Amerykański resort przeanalizował możliwe skutki ewentualnego wstrzymania dostaw LNG z regionu.

Region jest szczególnie ważnym dostawcą LNG

Większość dostaw skroplonego gazu ziemnego (LNG) z Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich przez cieśninę Ormuz, której ryzyko zablokowania stało się dotkliwe na tle konfliktu między Iranem a Izraelem, została wysłana do krajów azjatyckich - wynika z analizy przeprowadzonej przez Administrację Informacji Energetycznej (EAI) Departamentu Energii USA.

W 2024 roku około 20 proc. światowego handlu skroplonym gazem ziemnym przechodziło przez cieśninę Ormuz, głównie z Kataru (kontrakt ma z nim także Orlen). Kraj ten eksportował około 9,3 mld stóp sześciennych LNG dziennie tą trasą, a Zjednoczone Emiraty Arabskie - około 0,7 miliarda stóp sześciennych. Stanowiło to prawie cały przepływ LNG z Zatoki Perskiej przez cieśninę Ormuz.

Większość gazu z regionu trafiała do azjatyckich odbiorców

"Szacujemy, że 83 proc. LNG, które przepłynęło przez cieśninę Ormuz w 2024 r., zostało wysłane z Zatoki Perskiej na rynki azjatyckie. Chiny, Indie i Korea Południowa były głównymi odbiorcami LNG, odpowiadającymi za 52 proc. wszystkich przepływów LNG przez cieśninę Ormuz w 2024 roku" - podała EIA.

Agencja przypomina, że ​​w 2024 r. zakłócenia w przepływie LNG przez cieśninę Bab el-Mandab, która łączy Morze Czerwone z Zatoką Adeńską i Morzem Arabskim, oraz zwiększony eksport LNG ze Stanów Zjednoczonych do Europy spowodowały wyparcie katarskiego eksportu LNG z Europy do Azji.

Według podanych danych 10,7 mld stóp sześciennych gazu katarskiego, 0,8 mld stóp sześciennych gazu dziennie z ZEA i 0,04 mld stóp sześciennych gazu dziennie z USA przeszło przez cieśninę Ormuz w pierwszym kwartale tego roku. Amerykańskie LNG trafiało nad zatokę, bo nie wszystkie kraje chcą go kupować np. od Kataru.

Pochodzący z zatoki gaz w największej ilości trafiał do Chin - (2,7 mld stóp sześciennych dziennie), Indii (2,2), Tajwanu (1,1), Korei Południowej (1), Pakistanu (0,9) i innych krajów azjatyckich - 1,9 mld stóp sześciennych dziennie. Włochy otrzymały 0,7 mld stóp sześciennych dziennie, a inne kraje europejskie - 0,8 mld stóp sześciennych dziennie.