Luksusowe podróże to te bez zegarka i internetu. 10 miejsc na Ziemi, w których włączysz "tryb mnicha"

Pamiętam, jak każde wakacje spędzane na wsi miały w sobie coś wyjątkowego. Już po dwóch dniach przestawałam spoglądać na zegarek, nie sprawdzałam wiadomości, nie wiedziałam nawet, jaki jest dzień tygodnia. Budziło mnie słońce, a spać kładłam się, gdy na horyzoncie gasła ostatnia smuga światła. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że właśnie taki rytm życia stanie się kiedyś modą. Ale już wtedy czułam, że to jedyny sposób, by naprawdę odpocząć.

Dziś ten naturalny rytm powraca jako pożądany luksus. W przepełnionej bodźcami rzeczywistości coraz więcej osób szuka podróży do miejsc, które oferują coś zupełnie odwrotnego: ciszę, spokój, odosobnienie – a przede wszystkim życie bez tykającego zegara.

Wakacje bez zegarka – nowa definicja wellness

Na całym świecie powstają miejsca, które celowo rezygnują z odmierzania czasu - od klasztorów w Himalajach po ascetyczne wspólnoty w USA.

W luksusowym ośrodku Kamalaya w Tajlandii plan dnia układany jest według rytmu ciała, nie zegarka. We wspólnocie Twin Oaks w Wirginii mieszkańcy żyją w zgodzie z własnym tempem i potrzebami społeczności.

To samo dzieje się w Europie – w Toskanii, Alpach czy na hiszpańskich wzgórzach pojawia się coraz więcej miejsc, które świadomie rezygnują z zegarków, ekranów i Wi-Fi. Goście często mówią, że po kilku dniach zaczynają lepiej spać, jeść z większą uważnością i odczuwają głęboki, nieznany dotąd spokój.

Dlaczego warto podróżować do miejsc slow?

Z punktu widzenia psychologii, życie bez presji czasu ma bardzo konkretne korzyści. Poziom kortyzolu – hormonu stresu – spada, umysł się wycisza, a ciało przechodzi w tryb regeneracji. W takich warunkach łatwiej też o tzw. flow state, czyli stan pełnego zanurzenia w chwili obecnej.

To, co kiedyś kojarzyło się z klasztorami dziś staje się częścią luksusowego stylu życia. Wysokiej klasy podróżnicy nie szukają już wyłącznie marmurowych spa i bogatych bufetów. Coraz częściej chcą czegoś, co trudno znaleźć: spokoju, ciszy, prawdziwego wyłączenia.

10 miejsc na świecie, w których odpoczniesz

Uwzględniając aktualne trendy podróżnicze i zbliżający się sezon wakacyjny, postanowiłam poprosić ChatGPT o rekomendacje 10 wyjątkowych miejsc na świecie – idealnych na letni odpoczynek, głęboki reset i ucieczkę od codziennego zgiełku. Wyniki?

Na pierwszym miejscu znalazł się ekskluzywny resort NIHI Sumba w Indonezji, który zdobył wiele prestiżowych nagród, m.in. tytuł najlepszego hotelu świata według "Travel + Leisure". Resort łączy komfort z lokalną kulturą i zaangażowaniem społecznym poprzez Sumba Foundation.

Miejsce drugie zajmuje luksusowy hotel Tierra Patagonia położony na skraju Parku Narodowego Torres del Paine, wpisanego na listę UNESCO. Obiekt harmonijnie wkomponowuje się w krajobraz Patagonii i oferuje panoramiczne widoki na góry, jeziora i step. Goście mogą korzystać z szerokiej oferty trekkingów, wycieczek z przewodnikiem oraz relaksować się w ekologicznie zaprojektowanym spa.

Podium zamyka hotel położony we włoskiej Umbrii. Eremito proponuje duchowe wyciszenie w stylu dawnego klasztoru – bez internetu, w minimalistycznych pokojach, z wegetariańską kuchnią i przestrzenią do kontemplacji.

10 miejsc na świecie, w których odpoczniesz - lista

1. NIHI Sumba, Indonezja

2. Tierra Patagonia Hotel & Spa, Chile

3. Eremito, Umbria, Włochy

4. Esalen Institute, Big Sur, USA

5. Holy Isle, Szkocja

6. ÖÖD Mirror House, Estonia

7. Sidemen Valley, Bali

8. Uvita, Kostaryka

9. Blue Lagoon, Islandia

10. Wolgan Valley, Australia