Fatalna wiadomość ws. cen paliw. To już pewne
- Choć konflikt między Izraelem a Iranem na razie nie ograniczył eksportu ropy z regionu, jego wpływ zaczyna być widoczny na stacjach benzynowych.
- Cena diesla w hurcie wzrosła o 34 grosze na litr, a na stacjach już średnio o 12 groszy, przy czym dalsze podwyżki są niemal pewne.
- Benzyna również drożeje, choć nieco wolniej, ale i tu kierowcy muszą się liczyć z kolejnymi wzrostami cen.
Wojna Izraela z Iranem nie wygląda tak, jakby się miała za chwilę skończyć, jednocześnie rynek ropy naftowej nie reaguje gwałtownie, ponieważ na razie konflikt nie ma przełożenia na ograniczenie eksportu ropy z Iranu i całej Zatoki Perskiej. Jednak ta pierwsza reakcja sprzed kilku dni, kiedy to ropa podrożała o kilka procent zaczyna coraz wyraźniej przekładać się na sytuację na naszych stacjach benzynowych.
Zwłaszcza że w ostatnich dniach jeszcze szybciej od ropy w górę szły giełdowe notowania oleju napędowego, który Unia Europejska także, podobnie jak ropę, musi importować. W czwartek kontrakty na diesla z dostawą w lipcu były nawet najdroższe od blisko roku, a ich cena od początku czerwca urosła już o ponad 30 proc.
Dziś w hurcie w Orlenie olej napędowy jest droższy niż tydzień temu aż o 34 grosze na litrze i kosztuje 4892 zł za tonę. Dodając do tego 23 proc. VAT, dostajemy cenę na poziomie 6,02 zł za litr, a do niej powinniśmy jeszcze dodać marżę stacji benzynowej. Oczywiście wzrost notowań z rynku hurtowego przenosi się na rynek detaliczny z pewnym opóźnieniem.
- Według danych Biura Maklerskiego Reflex na razie średnia cena diesla na stacjach urosła o 12 groszy z poziomu 5,70 zł do 5,82 zł za litr, chociaż są też takie stacje, na których skala podwyżek była znacznie większa.
- Biuro prognozuje też, że w kolejnych dniach pojawią się kolejne podwyżki, średnio o kilkanaście groszy.
- Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku benzyny 95, w przypadku której Europa nie jest aż tak bardzo uzależniona od importu z zewnątrz.
- W hurcie w Orlenie w ciągu ostatniego tygodnia jej cena poszła w górę o 13 groszy, a średnia cena na stacjach urosła o 10 groszy do 5,82 zł za litr.
- Tu jednak też kolejne podwyżki są bardzo prawdopodobne.
Dziennikarz ekonomiczny, zajmujący się tym, co dzieje się w gospodarce i na co reagują rynki finansowe. W ramach żmudnego monitoringu codziennego potoku informacji wyławia z niego co rano te najciekawsze i najważniejsze w ramach jednego, zwięzłego raportu. W ciągu 30 lat aktywności zawodowej wielokrotnie nagradzany między innymi przez NBP (Najlepszy dziennikarz ekonomiczny 2008), Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (Heros Rynku Kapitałowego 2012) i Fundację Grand Press (Grand Press Economy 2023).
wnp.pl
