Rząd wypłaca pierwsze środki dla ofiar pożaru w Ząbkach. Pieniądze trafią prosto do mieszkańców

• Badamy przyczyny pożaru. Nie ma na razie żadnych przesłanek, żeby stwierdzić jakikolwiek rodzaj podpalenia. Nie wykluczamy jednak żadnych scenariuszy - mówi Tomasz Siemoniak..
• Najważniejszą rzeczą jest pomoc dla mieszkańców. Rozmawialiśmy także o wsparciu. Pierwsze pieniądze trafią do rąk poszkodowanych - zaznacza.
• Następny etap to odbudowa. Nad tym będziemy pracowali, żeby podejmować wszystkie czynności na miejscu - wyjaśnia.

W piątek, 4 lipca br. minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak był na miejscu pożaru budynku wielorodzinnego w Ząbkach. Szef MSWiA, szef KPRM Jan Grabiec, wiceminister Wiesław Leśniakiewicz, wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski, burmistrz Ząbek Małgorzata Zyśk oraz przedstawiciele służb rozmawiali o potrzebach osób poszkodowanych we wczorajszym pożarze w Ząbkach.

Minister Tomasz Siemoniak podczas konferencji zapewnił o wsparciu państwa i samorządu oraz zapowiedział wyjaśnienie przyczyn tej tragedii.

Najważniejsza informacja jest taka, że po zakończeniu pracy grup poszukiwawczych straży pożarnej i Policji - na terenie tego budynku nie ma żadnych ofiar. Premier Donald Tusk zorganizował spotkanie z szefami różnych służb. Razem z panem ministrem Janem Grabcem natychmiast przyjechaliśmy tutaj i rozmawialiśmy o tym, jak pomóc poszkodowanym. Chciałbym bardzo podziękować za akcję, którą podjęła PSP. Zjawiła się błyskawicznie

- powiedział.

Szef MSWiA mówił o tym, jak trudna to była akcja i z jakimi niebezpieczeństwami mierzyli się strażacy.

Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko ze względu na elementy konstrukcji drewnianej. Towarzyszył temu bardzo duży wiatr, więc akcja była bardzo złożona. Dzięki ofiarności i wysiłkowi strażaków została przeprowadzona bardzo profesjonalnie. Na miejscu było też ponad 200 policjantów. W tej chwili policjanci i strażacy zabezpieczają teren, przygotowują do działań Inspektoratu Nadzoru Budowlanego

- przekazał.

Minister spraw wewnętrznych i administracji mówił też o wyjaśnieniu przyczyn wybuchu pożaru.

Badamy przyczyny pożaru. Straż pożarna, Policja, ale także - jak w wielu przypadkach w Polsce - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego interesuje się takimi sytuacjami. Nie ma na razie żadnych przesłanek, żeby stwierdzić jakikolwiek rodzaj podpalenia. Natomiast nie wykluczamy tutaj żadnych scenariuszy i w takim kierunku śledczy pracują i będą nadal pracowali. Najważniejszą rzeczą jest oczywiście pomoc dla mieszkańców

- mówił.

Minister Tomasz Siemoniak zapewnił o wsparciu dla osób poszkodowanych.

Dziękuję pani burmistrz, wojewodzie, staroście za zaangażowanie. Dziękuję mieszkańcom Ząbek za okazany poszkodowanym odruch serca. Rozmawialiśmy także o wsparciu. Pierwsze pieniądze, 8 tysięcy złotych mają trafić do rąk poszkodowanych. Następny etap to odbudowa, środki na odbudowę, zaopiekowanie się mieszkańcami. Nad tym będziemy z panem ministrem Janem Grabcem pracowali, wspierając panią burmistrz za pośrednictwem wojewody, który został przez nas zobowiązany do tego, żeby podejmować wszystkie czynności tutaj na miejscu

- podkreślił.

Burmistrz Ząbek Małgorzata Zyśk poinformowała, że na stronie internetowej miasta można znaleźć informacje na temat pomocy poszkodowanym.

Wcześniej odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Podsumowano dotychczasowe działania oraz omówiono kolejne etapy zabezpieczania miejsca pożaru. Ważnym tematem było udzielanie pomocy poszkodowanym.

Poszkodowani mogą skorzystać z kompleksowej pomocy: psychologicznej, w uzyskaniu dostępu do leków oraz możliwości wyrobienia nowych dokumentów lub zaświadczeń w trybie pilnym.

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował także, że jeśli możliwości samorządu w udzielaniu wsparcia wyczerpią się, miasto Ząbki może wnioskować o pomoc dla poszkodowanych do rządu i podległej MSWiA Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Możliwe jest też przekazanie zasobów z magazynu wojewody, które mogą być wykorzystane przy organizacji miejsc zakwaterowania.

Zgłoszenie o pożarze budynku wielorodzinnego w Ząbkach wpłynęło do Państwowej Straży Pożarnej 3 lipca 2025 r. o godzinie 19:27. Pierwsi strażacy byli na miejscu już 11 minut później, następnie stopniowo dołączały kolejne Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze, a także jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych.

Zaangażowane siły i środki w punkcie kulminacyjnym:

• liczba samochodów gaśniczych: 45 (11 PSP i 34 OSP),
• liczba cystern: 5 (3 PSP i 2 OSP),
• liczba drabin/podnośników: 8 (4 PSP i 4 OSP),
• liczba innych pojazdów: 19 (17 PSP i 2 OSP),
• liczb ratowników 309 (113 PSP i 196 OSP).

Działania służb były kontynuowane także następnego dnia.

W wyniku pożaru spaleniu uległ cały dach obiektu oraz mieszkania dwupiętrowe znajdujące się na 4. i 5. kondygnacji.