To nie spodoba się Robertowi Lewandowskiemu. Specjalne żądanie Lamine'a Yamala

• Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Wreszcie to się stało! Lamine Yamal podpisał nowy kontrakt z Barceloną. Klub sfinalizował negocjacje, które od kilku dni znajdowały się w zaawansowanej fazie, a umowa została oficjalnie przedłużona. Kibice mogą być zaskoczeni, jak długi jest kontrakt utalentowanego piłkarza, bowiem będzie obowiązywał do czerwca 2031 r.

Dzięki podpisaniu nowej umowy Lamine Yamal może liczyć na podwyżkę, ale okazuje się, że to mu nie wystarczy. Dziennikarze hiszpańskiego "AS-a" informują, że młody skrzydłowy liczy na coś jeszcze. I od razu przypomina się boiskowa zasada "pierwszy wszystko".

O co chodzi? Otóż Lamine Yamal podobno chce mieć jeszcze większy wpływ na grę drużyny. Na tyle, że miał poprosić Hansiego Flicka o... wykonywanie rzutów rożnych, wolnych i karnych w przyszłym sezonie! A to mogłoby nie spodobać się Robertowi Lewandowskiemu, który do tej pory był wyznaczony do egzekwowania jedenastek i regularnie walczył o tytuł króla strzelców. Bez rzutów karnych, byłoby mu o to zdecydowanie trudniej.

W zakończonym sezonie Yamal już jako jedna z gwiazd Barcelony zagrał we wszystkich rozgrywkach w 55 meczach, w których zdobył 18 bramek, w tym 5 w Lidze Mistrzów i 9 w LaLiga. Z klubem świętował potrójną koronę — mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. A teraz chce rozegrać jeszcze lepszy sezon.