Koniec uciążliwego zakazu w uzdrowiskach. Sanatoria zmieniają reguły

• Przybywa sanatoriów, które oferują kuracjuszom pobytu ze zwierzęciem, oferując dostosowane pokoje oraz dodatkowe opłaty za pobyt pupila.
• Turnusy rehabilitacyjne finansowane przez NFZ zazwyczaj nie pozwalają na obecność zwierząt, z wyjątkiem psów przewodników, ale prywatne sanatoria są bardziej elastyczne.
• W artykule publikujemy listę sanatoriów przyjaznych zwierzętom.

Coraz więcej sanatoriów w Polsce decyduje się na umożliwienie pobytu z psem lub kotem. Uzdrowiska, które zdecydowały się na wprowadzenie takiej możliwości, oferują specjalne pokoje dostosowane do potrzeb właścicieli zwierząt.

Koszt pobytu zwierzęcia w sanatorium zależy od standardu obiektu i waha się od 20 do nawet 120 zł za dobę. W niektórych przypadkach wymagana jest również zwrotna kaucja jako zabezpieczenie na wypadek ewentualnych szkód wyrządzonych przez pupila.

Mimo że coraz więcej uzdrowisk umożliwia przyjazd ze zwierzętami, turnusy rehabilitacyjne finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia nadal podlegają pewnym ograniczeniom.

Regulaminy większości placówek objętych finansowaniem publicznym nie dopuszczają obecności zwierząt w pokojach przeznaczonych dla pacjentów korzystających ze świadczeń NFZ.

Wyjątkiem są psy przewodnicy - te mogą towarzyszyć swoim właścicielom w każdej z opcji. W przypadku prywatnych wyjazdów sanatoria wykazują większą elastyczność i częściej umożliwiają pobyt z pupilem.

Osoby planujące pobyt w sanatorium wraz ze swoim pupilem mogą skorzystać z oferty następujących uzdrowisk:

• Augustów,
• Ciechocinek-Zdrój,
• Kołobrzeg,
• Lądek-Zdrój,
• Łeba,
• Nałęczów,
• Polanica-Zdrój,
• Sopot,
• Stegna,
• Szczawno-Zdrój,
• Świeradów-Zdrój,
• Świnoujście,
• Ustroń,
• Władysławowo.

W związku na ograniczoną liczbę pokoi przystosowanych do pobytu ze zwierzętami, warto dokonać rezerwacji z wyprzedzeniem. Niektóre sanatoria wymagają również dostarczenia zaświadczenia o aktualnych szczepieniach zwierzęcia.

To długo oczekiwana zmiana dla wielu osób, które dotąd musiały rezygnować z wyjazdów do sanatorium ze względu na brak możliwości zabrania ze sobą ukochanego pupila.