Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Russia

Down Icon

Podano warunki powrotu zagranicznych marek do Rosji: 18 firm jest atakowanych

Podano warunki powrotu zagranicznych marek do Rosji: 18 firm jest atakowanych

W czerwcu Duma Państwowa rozpatrzy projekt ustawy, który określa procedurę zwrotu zagranicznych marek do Federacji Rosyjskiej. Pytanie brzmi, w jaki sposób spółki będą mogły skorzystać ze swojego prawa do wykupu akcji, a co najważniejsze, w jakich przypadkach i przez kogo dokładnie może ono zostać odrzucone. Według Stowarzyszenia Prawników, co najmniej 18 znanych międzynarodowych marek jest zagrożonych odrzuceniem.

W projekcie ustawy jest wiele niuansów. Istnieją również powody, dla których krajowy właściciel akcji byłej zagranicznej spółki może odrzucić nową umowę o zwrocie przedsiębiorstwa byłemu właścicielowi. W projekcie przewidziano w szczególności następujące przesłanki: jeżeli nierezydent pochodzi z państwa, które podejmuje wrogie działania wobec Federacji Rosyjskiej; jeżeli umowa odkupu określa cenę niższą od ceny rynkowej; od zawarcia umowy minęły co najmniej dwa lata, a rosyjski właściciel wywiązał się ze wszystkich zobowiązań wobec pracowników i wierzycieli.

W przypadku odmowy zagraniczny podmiot prawny może otrzymać odszkodowanie, którego wysokość ustala rząd rosyjski. Ponadto, jeśli firma działa w branży uważanej za systemowo ważną i mającą krytyczne znaczenie (budownictwo, rolnictwo, inżynieria mechaniczna, nauka, innowacyjność, kompleks paliwowo-energetyczny, kompleks wojskowo-przemysłowy, transport, finanse, kompleks agroprzemysłowy), kwestię zwrotu aktywów rozstrzygają władze federalne w porozumieniu z prezydentem kraju.

Na pierwszym miejscu stawiane są interesy krajowych przedsiębiorców; Pod uwagę brano również fakt, że udało się im częściowo zastąpić import zagranicznych marek, usprawnić logistykę i zainwestować w rozwój.

„W obecnej sytuacji ten środek jest absolutnie konieczny” – mówi Nikita Maslennikov, wiodący ekspert Centrum Technologii Politycznych. – Do niedawna w naszych przepisach istniała luka dotycząca prawa spółek zagranicznych do odkupywania akcji. W kontekście konfliktów biznesowych dawało to początek wszelkiego rodzaju zawiłym i swobodnym interpretacjom. Jednym z powodów opracowania projektu ustawy był spór pomiędzy koncernem Renault a rosyjskimi producentami samochodów. Francuzi przenieśli na ich rzecz swoje aktywa w Federacji Rosyjskiej z prawem do odkupienia akcji w ciągu sześciu lat „po cenie rynkowej”. Strona rosyjska oświadczyła, że ​​nie jest przeciwna powrotowi Renault, ale firma musi zrekompensować inwestycje w produkcję w wysokości 110 miliardów rubli poczynione pod jego nieobecność. Renault ostrzegło, że skonsultuje się z prawnikami i być może skorzysta z międzynarodowych procedur arbitrażowych.

Do tej pory było 18 takich przypadków. Wszystkie one, zdaniem rozmówcy MK, wiążą się z długotrwałym postępowaniem, nieprzewidywalnymi konsekwencjami oraz stratą wysiłku i zasobów. Przede wszystkim dla tych rosyjskich firm, które znalazły się w ogniu walki. W związku z tym podjęto decyzję o podniesieniu tej kwestii na szczeblu ustawodawczym, w szczególności, że wysokość odszkodowania ustalana jest przez rząd z uwzględnieniem wszystkich okoliczności. Oznacza to, że każdy indywidualny przypadek będzie rozpatrywany i regulowany w sposób ściśle manualny.

Jeśli chodzi o perspektywy, jak wspomina Maslennikow, urzędnicy wcześniej jasno dali do zrozumienia, że ​​nie są przeciwni powrotowi firm, które po pierwsze, mają fundamentalne znaczenie dla krajowej gospodarki, a po drugie, nie ma możliwości importu-substytucji ich produktów, gdyż Federacja Rosyjska nie dysponuje odpowiednimi technologiami i sprzętem. Dlatego dla rosyjskich ustawodawców ma sens „otwarcie” rynku przede wszystkim dla cudzoziemców o takiej specjalizacji. I oczywiście byłoby lepiej, gdyby te marki powróciły pod warunkiem, że będą produkować w Rosji. Warunki lokalizacyjne dla każdej poszczególnej branży ustala Ministerstwo Przemysłu i Handlu.

„W ciągu ostatnich dwóch lat wielu krajowym firmom udało się zdobyć nisze zajmowane wcześniej przez obcokrajowców” – mówi analityk finansowy i prywatny inwestor Fiodor Sidorow. - Na przykład w przemyśle lekkim powstały odnoszące sukcesy lokalne marki odzieżowe, projektowe i meblowe. Rosyjskie firmy informatyczne umocniły swoją pozycję w segmentach e-commerce i fintech. Powrót cudzoziemców, zwłaszcza w zwykłym formacie – z kapitałem, reputacją, marketingiem – niesie ze sobą ryzyko podważenia kruchej pozycji rynkowej krajowych firm.

Podkreślając ryzyko, ekspert zauważa, że ​​projekt ustawy może zwiększyć niepewność dla tych partnerów zagranicznych, którzy pozostali w Federacji Rosyjskiej lub planują powrót, jeśli warunki polityki zagranicznej ulegną zmianie. Ponadto może powstać konflikt prawny: odszkodowanie dla nowego właściciela stanowi precedens, gdy rosyjska firma będzie zobowiązana wypłacić środki zagranicznemu udziałowcowi za to, że nie będzie chciała mu zwrócić aktywów. W tym przypadku mało prawdopodobne jest, aby udało się uniknąć sporów i nacisków w sądach międzynarodowych.

Opublikowano w gazecie „Moskowskij Komsomolec” nr 29530 z dnia 28 maja 2025 r.

Nagłówek w gazecie: „Odwrotny skutek” dla uciekających marek

mk.ru

mk.ru

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow