Psychologia: Pomocne strategie radzenia sobie z wewnętrznym krytykiem

Głos w naszych głowach może być dość głośny — i niestety często jest wszystkim, tylko nie miłym. Mamy trzy strategie, aby uspokoić swojego wewnętrznego krytyka.
„Znów świetnie sobie poradziłeś”, „Zawsze wszystko psujesz” lub „I tak nie dasz rady” – czasami w naszych głowach robi się naprawdę nieprzyjemnie. Niestety, wewnętrzny krytyk jest często o wiele głośniejszy niż cheerleaderka, która w nas wierzy i czule nas motywuje. Zamiast tego jesteśmy bombardowani nieprzyjemnymi komentarzami, które niestety zazwyczaj nas nie motywują, a raczej sabotują.
Wielu z nas zna ten negatywny głos w naszych głowach. Zwłaszcza w sytuacjach stresowych szybko zyskuje przewagę, powodując ponure myśli i ponurą perspektywę. Ale jak najlepiej poradzić sobie z tym wewnętrznym krytykiem? Niestety, banały takie jak „Zawsze myśl pozytywnie!” niewiele pomagają. Zamiast tego możemy podejść do dręczącego głosu z miłością i wytrącić mu wiatr z żagli dzięki obiektywnej perspektywie.
Psycholog i autor dr Ethan Kross podzielił się z nami trzema strategiami „mindbodygreen”, które pomogą ci uspokoić negatywny głos w głowie.
3 wskazówki, jak uspokoić wewnętrznego krytyka 1. Stwórz dystansNajwiększym problemem z naszym wewnętrznym krytykiem jest to, że często jest zbyt blisko sytuacji, przez co tracimy obiektywny ogląd sytuacji. Dlatego może pomóc nabranie pewnego dystansu — od bieżącej sytuacji, ale także od naszego nadmiernie negatywnego o niej oglądu.
„Udzielanie dobrych rad innym jest często o wiele łatwiejsze niż udzielanie ich sobie, gdy nasze myśli pędzą” – wyjaśnia dr Kross. Psycholog zaleca zatem zmianę perspektywy i spojrzenie na siebie – a ostatecznie na rozmowę z samym sobą – tak jak z dobrym przyjacielem. Może to pomóc nam ocenić sytuację bardziej realistycznie i zdać sobie sprawę: nie wszystko jest tak dramatyczne, jak głosik w naszej głowie każe nam wierzyć.

Szukasz rutyny, która pomoże Ci się odprężyć? Chcesz w końcu dobrze się wyspać? Dowiedz się, jak spokojnie radzić sobie ze stresującymi okresami.
Może to również pomóc w ujęciu bieżącego problemu, który nasz wewnętrzny głos obecnie przedstawia nam jako koniec świata, we właściwej perspektywie. Aby to zrobić, możemy zadać sobie pytanie: Jak ważny będzie ten problem lub mój błąd za tydzień, miesiąc lub rok? W większości przypadków odpowiedź prawdopodobnie będzie brzmiała: nie aż tak ważny. „To daje nam nadzieję, że nasza sytuacja się poprawi” — mówi dr Ethan Kross. „A nadzieja może być pomocnym narzędziem w walce z wewnętrznym krytykiem”.
A jeśli konsekwencje obecnego problemu okażą się długoterminowe, samoponiżanie się również nam nie pomoże. Zamiast tego moglibyśmy aktywnie szukać rozwiązań — do czego, znowu, potrzebujemy jasnej głowy.
3. Ustal rytuałyJako trzecią strategię walki z negatywnym głosem w naszych głowach dr Kross zaleca rytuały. Konkretnie rytuały, które mogą pomóc nam oczyścić umysł w ostrych sytuacjach i w ten sposób uciszyć wewnętrznego krytyka — przynajmniej na chwilę. Ethan Kross wyjaśnia: „Rytuały dają nam poczucie porządku i kontroli”. I to właśnie tej kontroli często brakuje nam w trudnych sytuacjach, co następnie aktywuje niespokojny, negatywny bełkot naszego wewnętrznego głosu.
To, jaki rodzaj rytuału ci pomoże, zależy oczywiście od twoich indywidualnych potrzeb. Może to być krótki spacer, aby dosłownie oczyścić głowę. Może pomaga obejrzenie filmu z kotem, wykonanie kilku pozycji jogi lub zmywanie naczyń. Eksperymentuj z tym, co działa najlepiej, aby uspokoić swojego wewnętrznego krytyka — a następnie stwórz ten rytuał(y) jako rutynę. Może to pomóc ci się uspokoić w trudnych sytuacjach i być może odzyskać trochę obiektywizmu.
Brygida
brigitte