Bliski Wschód | Pojednanie z syryjskim sąsiadem na północy
Znaczenie Wzgórz Golan najlepiej zrozumieć, stojąc w Tyberiadzie nad wodami Jeziora Galilejskiego i patrząc w dal na strome wzgórze wznoszące się tuż za drugim brzegiem. Każdy, kto stanie tam z bronią i lornetką, może ostrzelać znaczną część północnego Izraela.
Obszar ten znany jest na świecie jako Wzgórza Golan od 1967 roku. Po tym, jak rząd Egiptu zamknął Cieśninę Tirańską na Morzu Czerwonym dla izraelskich statków, izraelskie wojsko przypuściło 5 czerwca 1967 roku atak na egipskie bazy lotnicze . Pod koniec wojny sześciodniowej Izrael kontrolował Wschodnią Jerozolimę, Zachodni Brzeg, Strefę Gazy, Półwysep Synaj i Wzgórza Golan.
Czy powinni zostać odesłani do Syrii w zamian za traktat pokojowy ? Ta kwestia była wielokrotnie dyskutowana od lat 90. XX wieku i teraz, co dość zaskakujące, ponownie znalazła się na szczycie listy priorytetów. W maju prezydent USA Donald Trump spotkał się w Arabii Saudyjskiej z nowym prezydentem Syrii, Ahmadem al-Sharaą, i wezwał go do zawarcia pokoju z Izraelem.
Pod koniec czerwca kilka izraelskich mediów poinformowało, że przedstawiciele Izraela rozmawiali bezpośrednio z wysłannikiem al-Szaraa. W poniedziałek portal informacyjny Ynet poinformował, że doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Tzachi Hanegbi spotkał się bezpośrednio z al-Szaraa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA).
W Izraelu, ale także wśród zwolenników Trumpa w USA , rozbudziło to wyobraźnię: porozumienie pokojowe jest możliwe, komentowały konserwatywne media izraelskie i amerykańskie. Trump był wielokrotnie okrzyknięty pacyfistą i deklarował, że Syria będzie kolejnym krajem, który dołączy do „Porozumień Abrahama”.
Jest to umowa zawarta we wrześniu 2020 r. między Izraelem, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Bahrajnem przy mediacji Trumpa, która normalizuje stosunki między tymi dwoma państwami arabskimi z jednej strony a Izraelem z drugiej.
Jednak ZEA i Bahrajn nie tylko nigdy nie wypowiedziały Izraelowi wojny, ale wręcz utrzymywały z nim kontakty przez wiele lat. Syria i Izrael z kolei stoczyły kilka krwawych wojen. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, Syria przyjęła również około 586 000 palestyńskich uchodźców i ich potomków, z których 438 000 nadal przebywało w kraju ogarniętym wojną domową pod koniec 2023 roku.
W związku z tym izraelscy dyplomaci intensywnie pracują nad zarządzaniem oczekiwaniami: „Każdy, kto ma nadzieję, że wkrótce będzie mógł jeść falafel w Damaszku, jest kompletnie głupi” – powiedział Ynet, cytując anonimowe źródło w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Stawką jest jedynie zawarcie porozumienia o bezpieczeństwie. Oficjalnie ani izraelskie, ani syryjskie MSZ nic nie mówią; wyciągnęły bolesną lekcję z 1991 roku, mówi izraelski dyplomata, który nie chciał ujawnić swojego nazwiska.
W tym czasie Izrael, Syria, Jordania i Palestyńczycy spotkali się w Madrycie na rozmowach pokojowych na zaproszenie Hiszpanii, Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego. Jednak publiczny charakter konferencji skłonił wszystkie strony do konkurowania ze sobą, stawiając coraz bardziej złożone żądania, aby zaprezentować się jak najkorzystniej. Niecałe dwa lata później, całkowicie zaskoczona opinia publiczna po obu stronach dowiedziała się, że rząd Izraela i Organizacja Wyzwolenia Palestyny (OWP) po miesiącach tajnych negocjacji zgodziły się na Porozumienia z Oslo.
Mimo że obecnie wielu uważa, że traktaty te nie powiodły się, taki styl negocjacji jest postrzegany jako najlepszy sposób na pójście naprzód: lepiej negocjować z dala od opinii publicznej, ponieważ codzienne spory polityczne niweczą wszystko , co stanie im na drodze.
I tak to się teraz przedstawia: minister obrony Israel Katz jako pierwszy zabrał głos, mówiąc, że Wzgórza Golan pod żadnym pozorem nie zostaną opuszczone. Jednak obszar ten był i pozostaje jedynym punktem, w którym konieczne jest osiągnięcie porozumienia, aby w ogóle rozważać porozumienie pokojowe. Potrzebny jest konsensus społeczny i rozwiązanie akceptowalne nawet dla tych, którzy nie chcą się do niego przyłączyć.
Wraz ze zmianą władzy w Syrii, oba rządy mają szereg wspólnych interesów: Hezbollah i Irańska Gwardia Rewolucyjna stanowią zagrożenie dla obu stron. Al-Sharaa wielokrotnie podkreśla w wywiadach, że pragnie Syrii żyjącej w pokoju z sąsiadami i wolnej od wpływów zewnętrznych. Słowa te cieszą się dużą popularnością w Izraelu: Wraz z wyjazdem rodziny al-Assadów do Moskwy i upadkiem ich reżimu, fundamentalny element scenariusza zagrożenia zniknął: Irańska Gwardia Rewolucyjna straciła lojalnego zwolennika i bazę.
Sam Al-Sharaa doszedł do władzy na czele islamistycznej milicji, która okresowo była lojalna wobec Al-Kaidy i utrzymywała kontakty z terrorystyczną organizacją Państwo Islamskie. Nie jest jasne, ile w tym było strategii, a ile autentycznych przekonań. Nowy prezydent dorastał w Mezzeh, świeckiej dzielnicy Damaszku. Jego ojciec, Hussein Ali Al-Sharaa, jest arabskim nacjonalistą; publikacje wskazują, że przynajmniej w latach 70. był zagorzałym zwolennikiem ideologii prezydenta Egiptu Gamala Abdela Nasera. W ten sposób sprzeczności syryjskiego społeczeństwa zjednoczyły się w jedną rodzinę.
Z czasów Asada pozostało emocjonalne znaczenie Wzgórz Golan: ich znaczenie strategiczne znacznie zmalało; obecnie grupy takie jak Hamas, Hezbollah i Huti dysponują technologicznie zaawansowanymi pociskami dalekiego zasięgu. Jednak dla izraelskich prawicowców region ten stał się częścią projektu osadniczego ; 31 000 Izraelczyków mieszka tu obecnie w osiedlach zbudowanych nielegalnie na mocy prawa międzynarodowego.
Jednak dla wielu Syryjczyków Wzgórza Golan stanowią integralną część kraju, a kąpiel w Jeziorze Galilejskim to marzenie, którym również igra Al-Sharaa: podczas wojny domowej nazywał siebie „Al-Jaulani” – pochodził ze Wzgórz Golan. Chociaż urodził się w Rijadzie, jego rodzina rzekomo stamtąd pochodzi.
nd-aktuell