FC Bayern mistrzem Niemiec w koszykówce

„Jestem dumny z chłopaków. Wiele przeszliśmy w tej serii, ale pokazali charakter i zasłużyli na tytuł” – powiedział Gordon Herbert po decydującym piątym meczu w ostatniej serii o mistrzostwo Niemiec w koszykówce .
Trener FC Bayern był niemal tak wyczerpany jak jego zawodnicy. Zespół z Monachium pokonał ratiopharm Ulm 81-77 (48-41) u siebie, zapewniając sobie decydujące trzecie zwycięstwo i 3-2 w serii do trzech zwycięstw.
Ulm w decydującym meczu bez EssengueWcześniej jednak zrobili coś ekscytującego. Po zwycięstwie w meczu nr 1 nastąpiły dwie porażki. Ulm miało szansę na zdobycie drugiego tytułu mistrzowskiego po 2023 roku przed własną publicznością we wtorek wieczorem, ale nie wykorzystało piłki meczowej. Na koniec Bayern świętował, koronowany na mistrza Niemiec w koszykówce po raz siódmy.
Ulm nie miał swojej młodej gwiazdy Noa Essengue w dwóch ostatnich meczach serii. 18-latek poleciał do Nowego Jorku na NBA Draft i został wybrany przez Chicago Bulls z 12. wyborem w pierwszej rundzie. Jego kolega z drużyny Ben Saraf, który został w Niemczech i grał przeciwko Monachium, trafił do Brooklyn Nets z 26. wyborem w pierwszej rundzie.
Czterech mistrzów świata w składzie BayernuW składzie drużyny z Monachium znajduje się czterech zawodników reprezentacji Niemiec, która wygrała Mistrzostwa Świata w Koszykówce 2023: Andreas Obst, Johannes Voigtmann, Niels Giffey i Justus Hollatz.

Do tego dochodzi Herbert, trener, który zdobył Puchar Świata i dołączył do Bayernu przed sezonem . Dla 66-letniego Kanadyjczyka był to drugi tytuł mistrza Niemiec. Pierwszy zdobył w 2004 roku z Frankfurt Skyliners. Jednak Bayernowi nie udało się zdobyć dwóch pozostałych tytułów, do których dążył, w Eurolidze i Pucharze Niemieckiej Bundesligi.
„Naprawdę tego chcieliśmy i jesteśmy zachwyceni, że nasza ciężka praca została nagrodzona. Energia była dobra w pierwszej połowie, ale nie w drugiej. Wtedy trzeba po prostu znaleźć inne sposoby na rozstrzygnięcie meczu” – powiedział Voigtmann o rollercoasterze emocji i zapowiedział: „Teraz naprawdę damy czadu”.
dw