Jak zmiany w podatku spadkowym Reevesa wpłyną na rodziny

Zaktualizowano:
Jesienny budżet może być gotowy za dwa miesiące, ale spekulacje na temat tego, które podatki podniesie kanclerz, już się rozpoczęły. Rachel Reeves jest ograniczona obietnicami zawartymi w jej manifeście, dotyczącymi utrzymania podatku dochodowego, VAT i składek na ubezpieczenia społeczne na tym samym poziomie, pomimo apeli o „znaczne” podniesienie podatków.
Podobno rozważa dalsze zmiany w podatku od spadków (IHT), niecały rok po tym, jak ogłosiła plany pobierania podatku od odziedziczonych emerytur od kwietnia 2027 roku. Jedną z jej opcji jest wprowadzenie dożywotniego limitu darowizn, co uderzyłoby w osoby próbujące uniknąć podatku od spadków, przekazując pieniądze i majątek rodzinie przed śmiercią. Dlaczego reforma IHT jest ponownie w planach, co mogą oznaczać plany Reevesa – i co to oznacza dla Ciebie?
Historycznie podatek od spadków (IHT) dotyczył tylko bardzo zamożnych. Obecnie płaci go zaledwie 4% spadków. Ma on wzrosnąć, ponieważ ceny nieruchomości rosną, a próg, powyżej którego płaci się podatek spadkowy, pozostaje bez zmian. Pobieranie podatku od spadków od prywatnych emerytur pozostawionych potomkom od 2027 roku doprowadzi do dalszego wzrostu. Od 2009 roku wartość majątku osoby samotnej musi wynosić 325 000 funtów, a w przypadku małżeństwa lub związku partnerskiego – 650 000 funtów, aby beneficjenci mogli zostać objęci podatkiem spadkowym. Ta kwota wolna od podatku to tzw. próg zerowy.
Jeśli jesteś w związku małżeńskim, posiadasz nieruchomość i pozostawiasz swój główny dom bezpośrednim potomkom (dzieciom lub wnukom), każde z was otrzymuje dodatkową kwotę wolną od podatku w wysokości 175 000 funtów, znaną jako kwota wolna od podatku od spadków i darowizn (residential nil rate). Oznacza to, że para spełniająca te kryteria może przekazać 1 milion funtów bez podatku. Kwota wolna od podatku w wysokości 325 000 funtów nie zmieniła się od 16 lat, co oznacza, że rosnące ceny nieruchomości skłoniły więcej osób do płacenia podatku od spadków i darowizn (HIHT). Gdyby wzrosła ona zgodnie z inflacją, wyniosłaby 585 996 funtów, co oznacza, że mniej osób byłoby nią dotkniętych.
Istnieje kilka sposobów na zminimalizowanie kwoty podatku od spadków (IHT), poprzez przekazanie pieniędzy beneficjentom za życia. Możesz przekazać darowiznę w wysokości 3000 funtów rocznie oraz nieograniczoną liczbę drobnych darowizn do 250 funtów, wolnych od podatku. Jeśli jednak umrzesz mniej niż siedem lat po dokonaniu darowizny, zaczniesz płacić podatek od spadków (IHT). Jest on pobierany według skali ruchomej, od 8%, jeśli darowizna została przekazana na 6-7 lat przed śmiercią, do 40%, jeśli została przekazana w ciągu roku. Zasada ta ma na celu uniemożliwienie osobom dokonywania dużych darowizn na rzecz rodziny tuż przed śmiercią, w celu uniknięcia podatku od spadków (IHT). Podobnie jak próg zerowej stawki, kwota wolna od podatku od darowizn nie zmieniła się od czasu jej wprowadzenia w 1986 roku. Gdyby wzrosła zgodnie z inflacją, byłaby czterokrotnie wyższa niż obecna, wynosząca 12 297 funtów. Ponieważ coraz więcej osób przekazuje beneficjentom gotówkę lub aktywa, istnieje większe prawdopodobieństwo, że popadną w konflikt z przepisami.
Doradcy finansowi informują This Is Money o znaczącej zmianie zachowań wśród ich klientów. Coraz więcej osób przekazuje swoje pieniądze dzieciom i wnukom, aby zminimalizować obciążenie podatkiem spadkowym przed zmianami w systemie emerytalnym w 2027 roku. Jednak dane pokazują, że większość osób nie płaci podatku od swoich darowizn, nawet jeśli darczyńca zmarł w ciągu siedmiu lat. Dzieje się tak, ponieważ w rzeczywistości można przekazać znacznie więcej niż 3000 funtów kwoty wolnej od podatku, o ile nie przekracza ona progu 325 000 funtów. Darowizny te będą stanowić część majątku – ale jeśli będą niższe od tego progu, nadal nie zapłacisz podatku. Na przykład, jeśli masz bardzo niewielki majątek i przekazujesz 10 000 funtów, a mieścisz się w progu 325 000 funtów, Twój majątek nie będzie opodatkowany. Oznacza to, że bardzo trudno jest określić, ile osób przekazuje pieniądze bez podatku, i prawdopodobnie dlatego Reeves rozważa zmianę przepisów.
Wniosek o udostępnienie informacji złożony przez This Is Money w ramach ustawy o dostępie do informacji publicznej pokazuje, że liczba rodzin opodatkowanych darowiznami była stosunkowo niska w ciągu trzech lat do 2021-22, zgodnie z najnowszymi dostępnymi danymi. Liczby te utrzymują się na stabilnym poziomie, przy czym około 1000 rodzin jest co roku obciążanych podatkiem od spadków od swoich darowizn, ale niektórzy doradcy podejrzewają, że nie daje to pełnego obrazu sytuacji. „Będą osoby, które obdarują i umrą w ciągu 7 lat, a następnie kwota ta zostanie odzyskana z kwoty wolnej od podatku, która nie jest uwzględniona w danych” – mówi Lisa Caplan, dyrektor ds. doradztwa i poradnictwa w Charles Stanley. Shaun Moore, ekspert ds. podatków i planowania finansowego w Quilter, również podejrzewa, że „ludzie obdarowują w ramach kwot wolnych od podatku i nie płacą podatku od darowizn”. Na przykład darowizna w wysokości 250 000 funtów nie pojawi się w tabeli darowizn, ale majątek zapłaci podatek, ponieważ stracił tę kwotę z kwoty wolnej od podatku. Caplan przewiduje, że liczba osób wpadających w pułapkę „gfitingu” będzie rosła, ponieważ coraz więcej osób będzie wypłacać pieniądze wolne od podatku wcześniej i rozpoczynać siedmioletni okres rozliczeniowy. To jednak może nie wystarczyć Reevesowi, który musi załatać czarną dziurę wartą 40 miliardów funtów.
Reeves podobno rozważa wprowadzenie limitu darowizn na całe życie, aby zminimalizować kwotę, jaką dana osoba może przekazać beneficjentom bez płacenia podatku. „The Guardian” doniósł, że Departament Skarbu rozważa wprowadzenie limitu darowizn na całe życie, aby ograniczyć kwotę pieniędzy lub wartość aktywów, które dana osoba może przekazać. Stanowiłoby to dodatkowe obciążenie administracyjne i oznaczałoby, że Urząd Skarbowy Jej Królewskiej Mości (HMRC) musiałby przechowywać długoterminowe rejestry darowizn przez dekady. Rachel Griffin, dyplomowana doradczyni finansowa w Quilter, twierdzi, że limit „może zachęcić ludzi do dokonywania dużych darowizn na wcześniejszym etapie życia, aby wykorzystać limit, potencjalnie wyprowadzając znaczne aktywa spod ich kontroli, zanim będą gotowi finansowo”. Gianpaolo Mantini, dyplomowany doradca finansowy w Saltus, uważa, że Reeves mógłby wprowadzić opłaty za transfer kapitału na całe życie, tak jak ma to już miejsce w przypadku trustów. „Mogliby wprowadzić coś na wzór systemu francuskiego, gdzie można przekazać określoną kwotę w ciągu 15 lat, [ale] myślę, że byłoby to bardzo trudne logistycznie”.
Inną opcją dla Reevesa jest wydłużenie siedmioletniego okresu obowiązywania ulgi do 10 lat, choć byłoby to sprzeczne z jej skróceniem do pięciu lat, co po raz pierwszy rozważał nieistniejący już Urząd ds. Uproszczenia Podatków. Eksperci twierdzą, że takie rozwiązanie prawdopodobnie spotka się ze znacznym sprzeciwem i zachęci ludzi do wcześniejszego przekazywania darowizn, zanim będą mogli sobie na to pozwolić. Zamiast tego, bardziej prawdopodobne jest, że Ministerstwo Skarbu, które, jak donosi „Guardian”, analizuje przepisy dotyczące ulgi „taper relief”, całkowicie ją zniesie. Ulga „taper relief” jest powszechnie źle rozumiana i generalnie jest dostępna tylko dla niewielkiej liczby najbogatszych. Osoby fizyczne otrzymują ulgę „taper relief” tylko wtedy, gdy wartość darowizny przekroczy próg zerowy wynoszący 325 000 funtów. Zatem, jeśli przekazałeś komuś 100 000 funtów, a następnie zmarłeś w ciągu 7 lat, jedyne, co się stało, to obniżenie dostępnego progu zerowego, a ulga „taper relief” nie miałaby zastosowania. W związku z tym, zdaniem doradców, ulga „taper relief” zazwyczaj przynosi korzyści tylko bardzo bogatym. Mogłoby to być dla Reevesa bardziej akceptowalnym sposobem na zmianę przepisów dotyczących podatku od spadków dla bogatych, bez konieczności nakładania podatku od majątku.
Jedną z innych opcji Reevesa jest przekazanie większych uprawnień HMRC i Biuru ds. Spadków (Probate Office), aby zapewnić prawidłowe zgłaszanie darowizn. „Podejrzewam, że [darowizny] są nieco zaniżane” – mówi Mantini. „Radca prawny prowadzący postępowanie spadkowe może nie wiedzieć o żadnych darowiznach przekazanych w ciągu siedmiu lat, chyba że przejrzy zapisy bankowe i zobaczy, że wypłacono duże kwoty. Jeśli rodzina lub beneficjent nie zadeklaruje tego wykonawcy testamentu, może nie mieć realnego sposobu, aby się o tym dowiedzieć. Wiele darowizn ma niewielki charakter, a te większe mogą nie zawsze być w pełni zadeklarowane”. Oznaczałoby to większe inwestycje w usługi publiczne w czasach, gdy budżet państwa jest już napięty, a ustalenie, czy duża kwota jest darowizną, czy płatnością, byłoby trudne. Wreszcie, Reeves mógłby zmienić zasady dotyczące podatku od zysków kapitałowych (CGT) – podatku, który ludzie płacą, gdy osiągają zysk ze sprzedaży aktywów, takich jak dom czy akcje. Obecnie, gdy dziedziczysz aktywa, kwota podatku CGT zostaje wyczyszczona, a koszt bazowy jest resetowany do wartości z dnia śmierci. Zatem, jeśli ktoś odziedziczył dom po rodzicach, a następnie natychmiast go sprzedał, podatek od zysków kapitałowych byłby należny tylko od zysku, który osiągnął powyżej wartości nieruchomości w momencie jej odziedziczenia – prawdopodobnie nie podlegałby opodatkowaniu. Reeves mógłby to zmienić, więc rodziny mogłyby płacić podatek od całego „zysku” osiągniętego przez dziecko. Mogłoby to spowodować, że niektóre rodziny płaciłyby podwójny podatek CGT – do 24% – oraz podatek od spadków i darowizn w wysokości 40%.
Wszelkie zmiany w przepisach dotyczących podatku od spadków (IHT) mają na celu włączenie większej liczby osób do systemu podatkowego. Limit darowizn dożywotnich stanowiłby znaczące odejście od dotychczasowego sposobu opodatkowania, a doradcy twierdzą, że oznaczałby ogromną zmianę w sposobie przekazywania majątku przez rodziny. „Taki limit zwiększyłby zakres podatku od spadków i mógłby objąć nie tylko duże transfery mające na celu obniżenie rachunków podatkowych, ale także skromne, rutynowe wsparcie między członkami rodziny” – mówi Griffin. Ingrid McCleaver, partnerka w DMH Stallard, twierdzi, że limit dożywotni mógłby oznaczać koniec „banku mamy i taty”, ponieważ dzieci, które otrzymają wkład własny na dom, potencjalnie musiałyby płacić podatek od spadków.
„Rodzice, którzy ciężko pracują i oszczędzają, nie tylko muszą płacić podatek dochodowy od swoich pensji i oszczędności, ale po kolejnym budżecie mogą również zostać obciążeni dodatkowym podatkiem od śmierci, od kwot, z których nie korzystali przez lata” – mówi. Pomimo możliwych zmian w sposobie naliczania podatku od spadków i darowizn, eksperci radzą, aby nie wprowadzać drastycznych zmian. Daniel Hough, zarządzający majątkiem w RBC Brewin Dolphin, mówi: „Istnieje cienka granica między jak najefektywniejszym przekazywaniem majątku a komfortową emeryturą. Trzeba przeprowadzić ważne rozmowy na temat stabilności oszczędności emerytalnych, co może wymagać ograniczenia ambicji – w przeciwnym razie może się okazać, że trzeba będzie żyć z konsekwencjami wyczerpania się oszczędności emerytalnych w wieku 80 lub 90 lat”.
This İs Money