Koalicjanci wspierają Rafała Trzaskowskiego. Donald Tusk przeprasza wyborców

- Koalicja nie dowiozła wszystkiego z obiecanych wyborcom spraw. Potrzebny jest prezydent, z którym dowieziemy. Takim prezydentem jest Rafał Trzaskowski - powiedział współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
- Wiem, że jesteście już zmęczeni, rozgrzani, więc powiem krótko - Rafał wygraj te wybory, nie tylko wygraj, ale zmień Polskę, bo Polska dzisiaj potrzebuje zmiany - zaznaczył marszałek Sejmu i kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia.
- Tu nie chodzi o żadną partię polityczną. Tu nie chodzi o Tuska, tu nie chodzi o parlament. Bardzo was proszę. Polską nie mogą rządzić polityczni gangsterzy - zaznaczył premier Donald Tusk.
Koalicjanci z Nowej Lewicy, Polski 2050 i PSL wsparli podczas niedzielnego marszu kandydata KO Rafała Trzaskowskiego i zaapelowali o mobilizację wyborczą. Wskazywali na potrzebę zmiany w Pałacu Prezydenckim, odbudowania wspólnoty oraz krytycznie odnosili się do części działań rządu.
W trakcie wystąpień głos zabrała m.in. była kandydatka w wyborach prezydenckich Joanna Senyszyn, która wsparła Trzaskowskiego i przekazała swoje charakterystyczne czerwone korale jego małżonce - Małgorzacie Trzaskowskiej.
Z kolei wicemarszałkini Senatu z Nowej Lewicy Magdalena Biejat oceniła, że w I turze wyborów prezydenckich część wyborców pokazała rządowi żółtą kartkę.
Wasz głos został usłyszany, wasz głos jest dla nas dodatkowym impulsem do tego, żebyśmy pracowali jeszcze ciężej i dowieźli wszystkie te obietnice
- oświadczyła.
Czarzasty: Potrzebny jest prezydent, z którym dowieziemy obietnice. Takim prezydentem jest Rafał TrzaskowskiWspółprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że reprezentuje koalicję, która nie dowiozła wszystkiego z obiecanych wyborcom spraw.
Przepraszam, ale wiem jedną rzecz - potrzebny w Polsce jest prezydent, z którym dowieziemy. Takim prezydentem jest Rafał Trzaskowski
- stwierdził.
Wicepremier, szef MON i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że wagą tych wyborów jest silna i bezpieczna Polska, silna armia, silne społeczeństwo i silne sojusze.
Hołownia do Trzaskowskiego: Rafał wygraj te wybory i zmień PolskęMarszałek Sejmu i kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia mobilizował zarówno wyborców, jak i samego kandydata KO.
Wiem, że jesteście już zmęczeni, rozgrzani, więc powiem krótko - Rafał wygraj te wybory, nie tylko wygraj, ale zmień Polskę, bo Polska dzisiaj potrzebuje zmiany
- mówił Hołownia.
Rafał przed tobą zadanie dużo większe niż polityka, przed tobą zadanie odbudowania wspólnoty
- dodał.
Tusk: Polska musi mieć prezydenta, który myśli wyłącznie o ojczyźnieWierzę w Polskę, wierzę w was, widzę Polskę, którą widzi cała Europa, Polskę ludzi uczciwych, Polskę ludzi wierzących w dobrą przyszłość, wierzących w swoje rodziny, wierzących w swoje miasta. Macie powód wierzyć w naszą ojczyznę, bo macie powód, by wierzyć w samych siebie
- mówił Tusk.
Szef rządu podkreślił przemawiając do zgromadzonych uczestników marszu w stolicy, że jeszcze nigdy nie brzmiały tak autentycznie słowa: Tu jest Polska. - Wiem, że Polska stoi dziś u progu wielkości - podkreślił.
Premier dodał, że Polska musi mieć prezydenta, który myśli wyłącznie o ojczyźnie.
Polska nie może mieć prezydenta, który będzie inicjował kolejną wojnę domową, bo tego chce (Jarosław) Kaczyński
- powiedział. Zdaniem Tuska, prezes PiS wybrał Karola Nawrockiego na kandydata w wyborach prezydenckich, by paraliżować Polskę.
Tusk: otwórzcie oczy - dzisiaj po władzę chcą sięgnąć zwykli gangsterzyTu nie chodzi o żadną partię polityczną. Tu nie chodzi o Tuska, tu nie chodzi o parlament. Myśmy mówili wiele razy i przecież wiedzieliśmy, dlaczego to mówiliśmy, że Polską rządzą polityczni gangsterzy, pamiętajcie. Dwa, trzy, cztery lata temu. Dzisiaj - ludzie usłyszcie, zobaczcie to, otwórzcie szeroko oczy - dzisiaj po władzę chcą sięgnąć nie polityczni, ale zwykli gangsterzy i nie ma w tym ani słowa przesady
- ocenił Tusk.
Wezwał: "Polsko, obudź się, tak nie może być".
Tusk przeprosił za tempo wprowadzanych przez jego rząd zapowiadanych zmian.
Czekacie pewnie też na rzadkie w polityce słowo proszę. Tak proszę was bardzo - dajcie nam siłę, bodźcie źródłem tej pozytywnej energii po to, żebyśmy mogli zmienić Polskę, tak jak sobie obiecaliśmy
- przemawiał premier.

portalsamorzadowy