Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Mieszkańcy Malina złożyli skargę na uchwałę Rady Gminy

Mieszkańcy Malina złożyli skargę na uchwałę Rady Gminy

Skarga dotyczy uchwały z 29 listopada 2024 r. w której dokonano zmian w studium uwarunkowań. Pismo od mieszkańców wpłynęło do Urzędu Gminy 27 czerwca. Gmina ma obowiązek ustosunkować się do zarzutów i w ciągu 30 dni przekazać skargę do WSO.

Sprawa dotyczy konkretnie terenów w Malinie; zmiany w studium pozwalają na wybudowanie tam centrum logistycznego. Mieszkańcy protestują przeciwko tej inwestycji, obawiając się, że jej uruchomienie pociągnie za sobą skutki, niekorzystne zarówno dla ludzi, jak i samej miejscowości oraz gminy. Będzie hałas, całodobowe zanieczyszczenie światłem, przez miejscowość będzie przejeżdżała ogromna ilość ciężarówek. Działalność centrum będzie wymagała ogromnych ilości wody, czego skutkiem będzie obniżenie się poziomu wód; w konsekwencji wyschną bagienka, w których żyje unikalna fauna. Mieszkańcy obawiają się, że wody zabraknie również w kranach.

Skarga do WSO zawiera pięć zarzutów. Zdaniem skarżących mieszkańców studium uchwalono z istotnym naruszeniem trybu i zasad sporządzania zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Skarżący nadmieniają, że dokument sporządzono bez uprzedniego uzyskania opinii o projekcie od gminnej komisji urbanistyczno-architektonicznej, nieprawidłowo rozstrzygnięto uwagi złożone w związku z udziałem społeczeństwa przy opracowywaniu projektu zmiany studium, błędnie wyważono interes publiczny i prywatny. W sposób nieuprawniony i samodzielnie dokonano zmian w zakresie obszarów objętych zmianą studium przez Wójta Gminy Wisznia Mała, bez formalnej zmiany odpowiedniej uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzania tej zmiany. Skarżący zarzucają również, że błędne sporządzenie bilansów terenów przeznaczonych pod nową zabudowę usługową i produkcyjną, doprowadziło do zniekształcenia wyników bilansu terenów przeznaczonych pod tę zabudowę, a teren aktywności gospodarczej w obszarze objętym studium został wyznaczony w bezpośrednim sąsiedztwie budownictwa mieszkaniowego.

Sprawę skargi przedstawiła na sesji Ksenia Dunajska, zastępca kierownika referatu gospodarki nieruchomościami i planowania przestrzennego. Podkreśliła, że uchwała ta była już przedmiotem postępowania nadzorczego Wojewody. Jest to organ, który bada legalność wszystkich uchwał rady gminy i nie dopatrzył się żadnych uchybień.

O głos poprosił Krzysztof Chuchro.

- Jestem radnym z Malina, czyli miejscowości, której mieszkańcy skargę złożyli. Ta skarga mieszkańców do sądu administracyjnego jest wynikiem braku realnego dialogu gminy z mieszkańcami. Mieszkańcy w zeszłym roku już złożyli petycję podpisaną, przypomnę, przez około 400 osób, która również została kontaktowana bez zrozumienia należytego problemu. Tak samo na konsultacjach społecznych również nie było widać realnego dialogu ze strony gminy. Jako radny nie zgadzam się z argumentacją zawartą w projekcie uchwały - mówił radny i dodał, że dzisiejsza uchwała jest jedynie uchwałą techniczną, bo Rada Gminy ma obowiązek przekazać skargę do sądu w określonym terminie.

W ocenie Rady Gminy skarżący, wbrew twierdzeniom, nie wykazali posiadania konkretnego interesu prawnego w zaskarżeniu uchwały, ani jego naruszenia. W odpowiedzi na skargę zawarte zostało takie stanowisko i głosowaniu radnych poddano projekt uchwały o takiej treści. 10 radnych głosowało za projektem, przy 1 głosie przeciw (Jerzy Szczerba) i 1 wstrzymującym się (Krzysztof Chuchro).

W sprawach różnych o głos poprosili również mieszkańcy Malina. Najpierw jednak radni zagłosowali nad limitem czasu wystąpienia. Propozycja 5 minut nie przeszła (8 głosów przeciw, 3 za). Wobec tego podczas sesji obowiązuje wcześniej ustalony czas 1 minuty, z czym nie wszyscy się jednak zgadzali. Pojawił się nawet głos, że w ciągu minuty można się jedynie przedstawić, bo na nic innego nie wystarczy czasu.

Jako pierwszy Łukasz Goszczykowski, prezes stowarzyszenia Malin z Natury Zielony.

- Chciałbym się odnieść do głosowania, które miało miejsce na temat skargi mieszkańców Malina - mówił. - Chciałem przypomnieć, że stowarzyszenie cały czas istnieje, że działamy, jesteśmy zdeterminowani i będziemy starać się zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby ta skarga, która została przez mieszkańców złożona, wygrała, żeby w tej kwestii gmina poniosła porażkę. Miejmy nadzieję, że że to się uda i staramy się o to, żeby tak się stało.

- Nie wiem, czy państwo sobie zdajecie sprawę, mówię tu do państwa radnych, oczywiście do pana wójta Bronowickiego, że te wszystkie dokumenty, które do tej pory przedstawił inwestor, są delikatnie mówiąc niezupełnie prawdziwe i wprowadzające nas wszystkich w błąd - powiedział Oleg Krzyżanowski, który w kolejności zabrał głos. Zaczął mówić o posiadanych przez stowarzyszenie ekspertyzach, ale czas się skończył i był zmuszony przerwać.

Wójt Jakub Bronowicki, zapytany po sesji, czy zgadza się, że w sprawie zmian w studium brakowało dialogu z mieszkańcami mówi, że nie jest to prawdą. Były rozmowy, tylko że konsensusu z niektórymi osobami nie udało się wypracować. Wójt zapewnia, że dobro mieszkańców jest dla Gminy bardzo ważne, ale musi się ona rozwijać i takie inwestycje są niezbędne.

- Żeby realizować zadania dla dla swoich mieszkańców, gmina musi mieć dochody własne. A tych nie osiągniemy bez dobrych inwestorów - podkreśla Jakub Bronowicki.

Czy Wojewódzki Sąd Administracyjny uzna słuszność mieszkańców Malina? Trudno powiedzieć. Wszyscy zainteresowani czekają na rozstrzygnięcie.

Aktualizacja: 23/07/2025 17:00

nowagazeta

nowagazeta

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow