Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Debiutant Michała Probierza przemówił. I ma jeden apel

Debiutant Michała Probierza przemówił. I ma jeden apel

Na boiskach Ekstraklasy zbierał znakomite recenzje i w końcu dostał szansę od selekcjonera Michała Probierza. W piątkowym starciu towarzyskim z Mołdawią po raz pierwszy w dorosłej reprezentacji Polski mogliśmy oglądać Mateusza Skrzypczaka. 24-latek rozegrał całe spotkanie, a Biało-Czerwoni na Superauto.pl Stadionie Śląskim pokonali 2:0 Mołdawię.

— Nie było to łatwe spotkanie, ale myślę, że pod naszą kontrolą. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo i fajnie, że na zero z tyłu. To na pewno optymistyczny prognostyk przed wtorkowym meczem w Finlandii — podkreślał Skrzypczak.

Debiutant Michała Probierza przemówił. "Jak w Disneylandzie"

Wszystkie oczy w piątkowy wieczór skierowane były na Kamila Grosickiego, który z największymi honorami żegnany był przez kibiców. Skrzydłowy w 30. minucie opuścił murawę przy ogromnej wrzawie ponad 35 tys. kibiców zgromadzonych w "Kotle Czarownic".

— Bardzo się cieszę, że mogłem w tym uczestniczyć, bo Kamil jest legendą reprezentacji Polski. Kiedy byłem młodym chłopakiem, to w internecie oglądałem jego występy i podziwiałem go. W Ekstraklasie też mogłem z nim rywalizować i to dla mnie ogromna inspiracja. Cieszę się, że mogłem usłyszeć te słowa, które przekazał przed meczem — dodawał Skrzypczak, który pytany był też o krytykę, jaka spływa na Biało-Czerwonych w ostatnich miesiącach.

Doliczając spotkania eliminacyjne, podopieczni Michała Probierza zaliczyli trzecie zwycięstwo z rzędu, ale styl pozostawił znów sporo do życzenia. I to delikatnie mówiąc.

— Nie obejrzałem jeszcze tego meczu, bo towarzyszą mi ogromne emocje. Czuję się trochę tak, jakbym był w Disneylandzie z powodu tego debiutu. To było zasłużone zwycięstwo. To był mecz towarzyski i trener chciał na pewno sprawdzić różne rozwiązania. Najważniejsze, że wygraliśmy, ale zgadzam się co do stylu. Musimy grać lepiej i po prostu się rozwijać. Doceniajmy też wygrane — zakończył Mateusz Skrzypczak. A pochwał pod jego adresem nie szczędził sam Michał Probierz.

przegladsportowy

przegladsportowy

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow