PGE Start Lublin poznał rywali w fazie grupowej FIBA Europe Cup. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego trafili na bardzo wymagających przeciwników
Koszykarze PGE Start Lublin (czarne stroje) będą walczyć o Basketball Champions League. W przypadku niepowodzenia zagrają w FIBA Europe Cup (fot. Wojciech Szubartowski)
Przypomnijmy, że wicemistrzowie Polski startują w kwalifikacjach do Koszykarskiej Ligi Mistrzów. Tam jednak mają piekielnie trudne zadanie. Turniej odbędzie się w Bułgarii w dniach 20-24 września, a PGE Start już w ćwierćfinale trafia na UCAM Murcia, bardzo silnego przedstawiciela hiszpańskiej ekstraklasy. Później nie będzie miał łatwiej, bo musi pokonać jeszcze dwóch przeciwników. Prawo gry w Koszykarskiej Lidze Mistrzów uzyska bowiem tylko zwycięzca imprezy w Samokowie. Ta drużyna trafi do grupy B razem ze słynnym niemieckim potentatem Albą Berlin, czeską ekipą ERA Nymburk oraz azerskim Sabah BC.

Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Ciężko jest więc wierzyć, że „czerwono-czarnym” uda się dostać do wymarzonej elity. Jeżeli nie zdołają sprawić sensacji, to zostaną przesunięci do FIBA Europe Cup, czyli mniej prestiżowych rozgrywek organizowanych przez FIBA. Tam trafili do grupy A, a ich przeciwnikami będą hiszpański UCAM Murcia i bułgarski Rilski Sportist. Trzecim przeciwnikiem będzie lepszy z pary Kangoeroes Basket Mechelen (Belgia) – KK Bosna BH Telecom (Bośnia i Hercegowina). Zdecydowanym faworytem tego starcia jest zespół z Mechelen, więc można przypuszczać, że to właśnie ten zespół dołączy do grupy A. Warto też dodać, że skład rywali Startu może jeszcze się zmienić. Będzie to zależeć od wyników kwalifikacji do Koszykarskiej Ligi Mistrzów. W nich wystąpią PGE Start, UCAM oraz Rilski. O ile Polacy i Bułgarzy nie są faworytami zmagań, to Hiszpanie celują w awans do BCL. Jeżeli im to sie uda, to wówczas dołączy do nich jeden z zespołów, które przegrały kwalifikacyjne mecze do FIBA Europe Cup. W eliminacjach startuje również Anwil Włocławek. Polski zespół trafił jednak na kosowskie BC Bashkimi, które powinien pokonać bez większych problemów.

dziennikwschodni