Rząd Tuska z wotum zaufania. Zdrowie w wystąpieniu premiera nie pojawiło się ani razu

Sejm udzielił rządowi Donalda Tuska wotum zaufania. W czasie godzinnego expose premiera zabrakło kwestii związanych z ochroną zdrowia. Sporo pytań w tym zakresie padło jednak z sejmowej mównicy - również ze strony koalicjantów.
Za wotum zaufania dla rządu Tuska głosowało 243 posłów, przeciw 210. Nikt się nie wstrzymał
Choć w swoim exposé premier Donald Tusk nie poświęcił miejsca ochronie zdrowia, temat ten pojawił się w sejmowej debacie nad wotum zaufania dla jego rządu. Posłowie z różnych ugrupowań politycznych podnieśli kwestie kolejek do lekarzy, finansowania systemu ochrony zdrowia, zamykanych oddziałów szpitalnych oraz zdrowia psychicznego. Padały zarzuty, obawy i pytania, ale konkretów - zdaniem opozycji - nadal brak.
W końcowej fazie debaty premier Donald Tusk odniósł się do zarzutów i nakreślił rządowy kierunek działań. Podkreślił, że nakłady na zdrowie od kilku lat rosną, ale, jak zaznaczył, zbyt wiele środków trafiało dotąd głównie na wynagrodzenia.
- Dzisiaj możemy mówić o tym, że wynagrodzenia w ochronie zdrowia w całości są już godne. Teraz wzrost nakładów powinien w większym stopniu służyć pacjentom - mówił Donald Tusk.
Zapowiedział, że w przyszłym roku nakłady na zdrowie wzrosną o ponad 25 mld zł, a dodatkowe 10 mld zł pochodzić będzie z odblokowanego KPO. Pieniądze te mają trafić m.in. do 380 szpitali, które już realizują inwestycje w onkologię i opiekę długoterminową.
Premier odniósł się też do programu in vitro:
- To kosztuje trochę pieniędzy, ale to jest warte wszystkich pieniędzy - podkreślił, dodając, że od momentu przywrócenia finansowania procedury, urodziło się ponad 1600 dzieci, a blisko 34 tysiące par zakwalifikowało się do programu.
Posłowie opozycji i lewicy zgodnie zwracali uwagę na dramatyczną sytuację pacjentów i szpitali. Katarzyna Sójka (PiS) mówiła wprost o „największym kryzysie w systemie zdrowia od lat”, wskazując na rekordowe kolejki oraz dziurę budżetową NFZ, która może sięgnąć nawet 30 mld zł do końca roku. Marcelina Zawisza (Razem) dodawała:
„Ludzie alarmują, że nie mogą dostać się do lekarza. Dyrektorzy szpitali boją się, że nie dostaną pieniędzy za nadwykonania, więc ograniczają zapisy”.
Wtórowała jej Józefa Szczurek-Żelazko (PiS): „Oddziały są likwidowane, kolejki wydłużają się w nieskończoność, szpitale coraz bardziej się zadłużają”.
Zobacz także: Zobacz także: Zobacz także:Problem braków kadrowych podniósł m.in. Arkadiusz Sikora (Lewica).
- Ministerstwo Zdrowia odmawia zgód na otwieranie nowych kierunków lekarskich. Czy to efekt nacisku lobby izb lekarskich?”.
Podobne wątpliwości zgłaszał Patryk Wicher (PiS), który ostrzegał, że likwidacja kierunków lekarskich doprowadzi do dalszej zapaści kadrowej.
Zobacz także:Posłowie pytali również o plany nowelizacji budżetu z uwzględnieniem potrzeb zdrowotnych. Katarzyna Sójka (PiS) ostrzegała: „W połowie roku zostanie wyczerpanych 80% środków NFZ”, a Marcelina Zawisza dodawała: „Nie wiemy, co rząd planuje w systemie ochrony zdrowia. Mówienie, że PiS był zły, już nie wystarcza”.
Zobacz także:Żaneta Cwalina-Śliwowska (Polska 2050) przypomniała o niespełnionych obietnicach wobec kobiet.
- Od roku przerwa w pracach nad liberalizacją prawa aborcyjnego i darmową antykoncepcją. Jak premier chce spełnić zobowiązania, które dały nam mandat?.
Dorota Łoboda (KO) dopytywała, czy wypracowano już standardy opieki nad ofiarami gwałtów. Przypomnijmy, że rządowi Donalda Tuska udało się zmienić definicję gwałtu, co ma pomóc ofiarom dochodzić swoich praw.
Zobacz także:Temat zdrowia psychicznego i uzależnień w debacie nad wotum zaufania pojawił się wielokrotnie. Wioleta Tomczak (Lewica) apelowała o „odważną politykę zdrowotną”, wskazując na dramatyczne statystyki związane z alkoholem i tytoniem. Barbara Okuła (Polska2050) alarmowała:
„Polski internet to patologia. Dzieci mają nieograniczony dostęp do pornografii. Czas na regulacje”.
Maria Joanna Koźlakiewicz (KO) pochwaliła przywrócenie bezpłatnego telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży i apelowała o dalsze inwestycje w psychiatrię dziecięcą.
Marek Hok (KO) wskazał na długo oczekiwaną decyzję o wprowadzeniu testów HPV do koszyka świadczeń gwarantowanych. Urszula Koszutska (KO) przypominała, że „skuteczna ochrona zdrowia zaczyna się od skutecznej profilaktyki” i dziękowała za uruchomienie środków z KPO na ten cel. Ewa Kołodziej (KO) akcentowała postępy w leczeniu powikłań cukrzycy, apelując jednocześnie o stworzenie sieci szpitali leczących zespół stopy cukrzycowej.
Adrian Witczak (KO) podkreślił znaczenie reformy Państwowego Ratownictwa Medycznego, a Jolanta Niezgodzka (KO) mówiła o sukcesie w wydłużeniu urlopu macierzyńskiego dla rodziców wcześniaków. Z kolei Joanna Borowiak (PiS) krytykowała rząd za „pozbawienie 2,5 miliona seniorów części 14. emerytury” oraz brak realizacji obietnic w zakresie geriatrów.
Aktualizacja: 11/06/2025 17:35
politykazdrowotna