ZEA: Nie możesz otrzymać dziesięcioletniej złotej wizy za staking TON

Wcześniej Fundacja TON poinformowała, że możliwe jest uzyskanie „złotej wizy” ZEA na dziesięć lat za staking TON i zapłacenie opłaty w wysokości około 135 000 USD. Według ekspertów wygląda to na celową manipulację kursem kryptowaluty
Rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich zdementował doniesienia Fundacji TON, jakoby możliwe było uzyskanie „złotej wizy” Zjednoczonych Emiratów Arabskich na okres dziesięciu lat za stakowanie TON i zapłacenie opłaty wynoszącej łącznie około 135 000 dolarów.
Po tej wiadomości kurs Toncoin wzrósł o 12%, przekraczając 3 dolary za monetę, a po obaleniu wiadomości spadek sięgnął 6%. Trzy agencje rządowe ZEA jednocześnie - Citizenship Authority, Securities Authority i Virtual Assets Regulatory Authority - obaliły tę wiadomość. We wspólnym oświadczeniu stwierdziły, że „złote wizy” nie dotyczą inwestorów w walutę cyfrową, ale są wydawane inwestorom w nieruchomości, przedsiębiorcom, wyjątkowym talentom, naukowcom, specjalistom i najlepszym studentom.
Co ciekawe, strona internetowa TON twierdziła, że firma zawarła umowę z rządem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Sama idea nie była trudna do uwierzenia, mówi Michaił Uspienski, zastępca przewodniczącego zarządu Izby Doradców Podatkowych:
Michaił Uspienski Wiceprzewodniczący Zarządu Izby Doradców Podatkowych
Trudno powiedzieć, czy to celowa manipulacja ze strony Fundacji TON, czy nie, ale ktoś ewidentnie na tym zarobił. Alexander Treschev, współzałożyciel Rosyjskiego Stowarzyszenia Kryptowalut i Blockchain, mówi o tym, czy firma poniesie jakieś konsekwencje:
Alexander Treschev , prawnik, współprzewodniczący Rosyjskiego Stowarzyszenia Kryptowalut i Blockchain
Stanislav Chernukhin, założyciel firmy Polygant, zajmującej się rozwojem aplikacji fintech i kryptowalut , mówi o możliwych przesłankach pojawienia się takich wiadomości:
— Za trzy miesiące rozpocznie się okres odmrażania 1,3 miliarda TON wczesnych inwestorów, co miesiąc będzie wypuszczanych około 36 milionów tokenów TON, a inwestorzy potrzebują zachęty, aby trzymać te tokeny, aby nie spowodować spadku kursu. Wprowadzenie „złotych wiz” może być jedną z takich zachęt. Znane są przyjazne stosunki Pawła Durowa z następcą tronu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a fundusz rodziny królewskiej jest również głównym inwestorem zarówno w Telegramie, jak i TON. Dlatego mogliby się zgodzić na ten środek na poziomie koncepcyjnym, ale najwyraźniej coś poszło nie tak.
— Zostaną wydane za trzy miesiące. Co to oznacza zarówno dla samego TON, jak i dla rynku kryptowalut?
— Dzieje się tak również w przypadku tradycyjnych inwestycji venture, gdy pewna ilość waluty pozostaje, ale nie można jej sprzedać przez pewien okres czasu. W październiku ten okres się kończy, a każdego miesiąca jedna trzydziesta szósta całkowitej objętości zaczyna się odmrażać. Oznacza to, że te TON można sprzedać, przenieść, cokolwiek.
— Okazuje się, że TON chciał w ten sposób poprawić swoją płynność finansową i przyciągnąć nowych ludzi?
— Wygląda na to, że o to właśnie chodzi: o wzmocnienie płynności, o umożliwienie komuś sprzedaży TON bez poważnego spadku kursu lub o przyciągnięcie nowych posiadaczy, którzy w razie sprzedaży będą mogli zrekompensować sobie spadek kursu.
Fundacja TON nie skomentowała jeszcze incydentu. Urząd Regulacji Aktywów Wirtualnych ZEA zauważył, że warto współpracować tylko z w pełni licencjonowanymi firmami, a Fundacja TON do nich nie należy.
bfm.ru