Trump zawiesza zwolnienie de minimis dla importów o niskiej wartości

Prezydent Trump podpisał w środę rozporządzenie wykonawcze zawieszające tzw. wyłączenie de minimis, pozwalające na uniknięcie ceł na przesyłki o niskiej wartości wysyłane do Stanów Zjednoczonych.

Biały Dom poinformował, że zamyka to, co nazwał „katastrofalną luką prawną”, którą wykorzystują przewoźnicy, aby „omijać cła i przemycać do USA śmiertelnie niebezpieczne syntetyczne opioidy lub produkty po cenach niższych od rynkowych”. Rozporządzenie wchodzi w życie 29 sierpnia.

Zwolnienie to dotyczyło przesyłek o wartości nieprzekraczającej 800 dolarów i pozwalało zagranicznym sprzedawcom detalicznym wysyłać niedrogie towary do konsumentów w USA bez podatku.

„Prezydent Trump kładzie kres rosnącej liczbie przewoźników na całym świecie, którzy między innymi nieuczciwie wykorzystują przywilej de minimis, aby uniknąć ceł, kontroli i prawa USA” – ogłosił Biały Dom w notatce informacyjnej opisującej nową politykę.

W maju Trump zlikwidował lukę prawną de minimis w imporcie z Chin i Hongkongu, która umożliwiała sprzedawcom detalicznym takim jak Shein i Temu wysyłanie ultra-taniej odzieży i innych towarów do amerykańskich konsumentów po cenach zniżkowych. Według Białego Domu, dostawy z Chin i Hongkongu stanowią większość dostaw de minimis do USA.

Przepis de minimis, dodany do Ustawy taryfowej z 1930 r. kilka lat po jej uchwaleniu, miał na celu ułatwienie handlu poprzez wyeliminowanie obciążeń administracyjnych związanych z pobieraniem niewielkich ceł importowych od tanich towarów.

Liczba przesyłek o niskiej wartości wwożonych do Stanów Zjednoczonych gwałtownie wzrosła w ciągu ostatniej dekady. Między 2015 a 2025 rokiem liczba ta wzrosła ze 134 milionów przesyłek rocznie do prawie 1,4 miliarda. Według Białego Domu, Służba Celna i Straż Graniczna przetwarza dziennie ponad 4 miliony przesyłek de minimis do Stanów Zjednoczonych.

Sprzedawcy detaliczni, tacy jak Shein i Temu, zostali zmuszeni do działania, gdy na początku tego roku zawieszono lukę prawną dotyczącą importu z Chin i Hongkongu. Chińska firma Temu wstrzymała dostawy chińskich towarów do klientów amerykańskich i przestawiła się na sprzedaż klientom amerykańskim wyłącznie produktów, które można było pozyskać z amerykańskich magazynów firmy.