Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Młodzi pacjenci rehabilitacji: Między tęsknotą za domem a nadzieją na poprawę

Młodzi pacjenci rehabilitacji: Między tęsknotą za domem a nadzieją na poprawę

„Na początku dużo płakałem” — mówi Cornelius Jankowski. Miał jedenaście lat, kiedy po raz pierwszy poszedł sam na rehabilitację, w skrócie rehabilitację. „To było dla mnie naprawdę trudne” — wspomina 18-latek. To już jego siódmy zabieg rehabilitacyjny. Cierpi na astmę i ciężkie atopowe zapalenie skóry. Wielokrotnie jeździ na leczenie do Alpenklinik Santa Maria w Allgäu. Ostatni raz odwiedził klinikę pod koniec 2024 roku. „Tym razem też bardzo pomogło” — mówi Cornelius.

Przeczytaj więcej po ogłoszeniu
Przeczytaj więcej po ogłoszeniu

Według rocznego raportu Niemieckiego Ubezpieczenia Emerytalnego, w samym 2023 r. przeprowadzono prawie milion zabiegów rehabilitacyjnych. Większość pacjentów ma ponad 60 lat, a liczba pacjentów przewlekle chorych wzrasta wraz z wiekiem.

Ale są też ludzie tacy jak Cornelius, którzy potrzebują rehabilitacji jako nastolatkowie lub młodzi dorośli do 35 roku życia: w 2023 r. około trzech procent terapii dotyczyło dzieci i młodzieży.

Przeczytaj więcej po ogłoszeniu
Przeczytaj więcej po ogłoszeniu

Powody rehabilitacji są różne. W rodzinnym mieście Corneliusa, Duisburgu, jakość powietrza jest często bardzo słaba, co bardzo obciąża jego płuca. Jest to szczególnie problematyczne dla astmatyków. Podczas pobytu w Alpach Cornelius może skorzystać ze świeżego powietrza. Ponadto, jak mówi, „personel szpitala ma słońce w sercach”. Jednak nie wszyscy pacjenci mają takie same pozytywne doświadczenia. Oprócz niego, było tam trzech innych pacjentów w jego wieku. Cornelius wspomina: „Jeden z nich nic nie powiedział, nic nie zjadł i wyszedł po zaledwie trzech dniach”.

Szczególnie młodzi pacjenci często odczuwają tęsknotę za domem, gdy przybywają do kliniki, tak jak on podczas swojej pierwszej rehabilitacji. Pielęgniarki i lekarze są tego świadomi i biorą to pod uwagę. Jednak tęsknota za domem ustępuje z tygodnia na tydzień. Cornelius również o tym pamięta. W początkowym okresie istnieje również system mentoringu. Oznacza to, że pacjenci, którzy przebywają w klinice od dłuższego czasu, opiekują się nowymi przybyszami i wyjaśniają im codzienne życie. Dla nieletnich oznacza to również, że muszą uczęszczać do szkoły klinicznej w ciągu dnia – tak jak w „normalnym” życiu codziennym.

Mając 18 lat, Cornelius Jankowski miał już za sobą siedmiokrotne uczestnictwo w odwyku.

Mając 18 lat, Cornelius Jankowski miał już za sobą siedmiokrotne uczestnictwo w odwyku.

Źródło: prywatne

Według Federalnego Raportu Zdrowia z 2020 r. dzieci i młodzież najczęściej trafiają na rehabilitację z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym i zaburzeń zachowania, a tuż za nimi plasują się astma i otyłość.

Przeczytaj więcej po ogłoszeniu
Przeczytaj więcej po ogłoszeniu

Niektórzy młodzi pacjenci cierpią na przewlekłe choroby od lat, niektórzy przeszli właśnie poważną operację, a jeszcze inni chcą schudnąć.

Laura Kühn również chce schudnąć. W wieku 18 lat jest jedną z najmłodszych pacjentek Median Clinic w Bad Gottleuba w Saksońskiej Szwajcarii. Zdecydowała się na dobrowolną rehabilitację. „Ale jestem też świadoma, że ​​w wieku 18 lat jestem wyjątkiem” – mówi. „Tutaj prawie nie ma osób w moim wieku, co mnie martwi. Ale jeśli możesz sobie poradzić z różnicą wieku, naprawdę mogę polecić leczenie”.

Jej codzienna rutyna w klinice składa się z trzech posiłków, mnóstwa ćwiczeń grupowych, wykładów, masaży i porad żywieniowych. Zaczyna się o 7 rano, a kolacja jest często serwowana przed 18.00. A potem są te niezręczne sytuacje, których doświadcza Laura. „Podczas aqua aerobiku miałam wrażenie, że niektórzy starsi mężczyźni flirtują ze mną” — mówi 18-latka. „Potem słyszałam komentarze w stylu: 'Lubię cię bardziej z rozpuszczonymi włosami'”. Takie sytuacje mogą być trudne, szczególnie dla bardzo młodych kobiet. Niemniej jednak rehabilitacja pomogła jej zdrowiu; udało jej się schudnąć trzy kilogramy w tym czasie.

Istnieją różne, niezależne placówki rehabilitacji medycznej dla każdej diagnozy. Jednak przyczyny objawów nie zawsze można ustalić i usunąć.

Tak jest na przykład w przypadku Marie-Luise Rieck: 31-latka cierpi na bóle brzucha od kilku lat, ale przyczyna nie została ostatecznie ustalona. „Teraz opisują mnie jako osobę z przewlekłym zapaleniem żołądka. Właściwie mam bóle brzucha każdego dnia, dlatego zdecydowałam się na rehabilitację”. Terapia przeciwbólowa miała przynieść ulgę. Ona również poddała się różnym środkom: aerobikowi w wodzie, jodze, poradnictwu żywieniowemu i gimnastyce. Marie-Luise Rieck spędziła pięć tygodni w klinice rehabilitacyjnej w Bad Gottleuba.

Przeczytaj więcej po ogłoszeniu
Przeczytaj więcej po ogłoszeniu

„Niestety, nie zmieniło to zbytnio mojego bólu brzucha” – mówi nauczycielka przedszkola z Berlina, wspominając. Ona również zmagała się z różnicą wieku, która dzieliła ją od większości jej pacjentów: „Jesteś na to zdecydowanie za młoda”, powiedziano mi”. Niemniej jednak miała też pewne pozytywne doświadczenia. Na przykład poznała inne osoby, które również musiały radzić sobie z przewlekłymi problemami żołądkowo-jelitowymi. Ty A leczenie rehabilitacyjne nadal miało pozytywny wpływ, mówi Marie-Luise Rieck: „Zdecydowanie stałam się sprawniejsza”.

Dla wielu młodych ludzi, którzy muszą uczęszczać do kliniki rehabilitacyjnej, głównym pytaniem jest, czy kiedykolwiek będą tacy sami, mówi dr Saskia Meves. Jest ona naczelnym lekarzem neurologii w Rhein-Ruhr Fachklinik w Essen-Kettwig i od dawna zna potrzeby pacjentów. Chociaż osoby w wieku od 18 do 30 lat stanowią zaledwie około trzech procent wszystkich pacjentów, młodsi pacjenci w szczególności muszą być traktowani inaczej.

„Choroba zazwyczaj nagle wyrywa ich z życia i wielu nie wie, co robić dalej” – mówi lekarz. Rehabilitacja to „czarna skrzynka” . Wielu nie wie, czego się spodziewać i boi się, ponieważ właśnie rozpoczęli nowy etap swojego życia.

Dr Saskia Meves jest specjalistką neurologii i lekarzem naczelnym kliniki neurologicznej w klinice specjalistycznej MEDICLIN Rhein/Ruhr w Essen.

Dr Saskia Meves jest specjalistką neurologii i lekarzem naczelnym kliniki neurologicznej w klinice specjalistycznej MEDICLIN Rhein/Ruhr w Essen.

Źródło: Dr Saskia Meves

Pacjenci przychodzą do kliniki Mevesa w Essen-Kettwig z różnych powodów. Większość z nich przeszła udar i teraz musi nauczyć się żyć z konsekwencjami. Udary mogą mieć różne przyczyny: zażywanie narkotyków, zapalenie naczyń krwionośnych lub zakażenie wirusem HIV. „Młodsi pacjenci mogą mieć więcej zasobów, aby poradzić sobie z udarem, ale niektórzy z nich cierpią na bardzo poważne udary” — mówi Meves. Niektóre udary są tak poważne, że pacjenci muszą pozostać na rehabilitacji nawet przez sześć miesięcy. „Osoby sparaliżowane często muszą uczyć się na nowo technik, które są całkowicie normalne dla zdrowych ludzi” — wyjaśnia lekarz.

Przeczytaj więcej po ogłoszeniu
Przeczytaj więcej po ogłoszeniu

Chociaż niemal wszystkie kliniki rehabilitacyjne są bardziej ukierunkowane na osoby starsze niż na młodszych pacjentów, Meves jest jednak pewna, że ​​placówki te mogą skutecznie pomagać młodym ludziom. Jednak kwestia, w jakim stopniu „system rehabilitacyjny” jest ukierunkowany na osoby młode, jest inna, mówi.

A potem jest kwestia oczekiwań: Wielu pacjentów zakłada, że ​​będą całkowicie zdrowi po zakończeniu rehabilitacji. „Ale dla niektórych może to nie być wynik”, podkreśla Meves. „To naprawdę zależy od ciężkości choroby. Czasami celem jest po prostu możliwość samodzielnego radzenia sobie z codziennym życiem lub praca”. Laura Kühn, Cornelius Jankowski i Marie-Luise Rieck również mają takie oczekiwania. Czy zostaną spełnione, okaże się jednak dopiero po rehabilitacji.

rnd

rnd

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow