Odreagowanie na akcjach chemicznego giganta? Zasypać wyrwę będzie ciężko

Przypomnijmy, we wtorek, 15 lipca, kurs Grupy Azoty niemal przewodził spadkom na całej Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Notowania chemicznej grupy dotarły do kwietniowych minimów, a powodem jest potwierdzenie przez Orlen braku zainteresowania nabyciem Polimerów Police.
Orlen i Grupa Azoty zamierzają rozmawiać o ewentualnej współpracy wokół Polimerów Police, jednakże płocki koncern nie zamierza przejmować projektu, którego Azoty z chęcią by się pozbyły.
Wtorkowy wodospad i środowe uspokojenie nastrojówEfektem oficjalnego obwieszczenia tej informacji jest relatywnie mocny spadek giełdowej wyceny Grupy Azoty, z której tylko podczas wtorkowej sesji wyparowało ponad 300 mln zł.
We wtorek, przy uwzględnieniu ponad 14-proc. przeceny, przy kursie zamknięcia w wysokości 18,9 zł za akcję, Grupa Azoty była wyceniana na 1,88 mld zł. Spadkom towarzyszyły bardzo wysokie obroty.
Środowe otwarcie sesji przyniosło odreagowanie, dzięki któremu akcje chemicznej grupy drożały momentami o ponad 2 procent, a cena jednego waloru dotarła do okolicy 19,5 zł. Dość szybko do głosu doszli jednak sprzedający, sprowadzając cenę jednej akcji ponownie w okolice 19 zł. Giełdowy handel ponownie odbywa się przy wzmożonej aktywności inwestorów, a cechą charakterystyczną środowej sesji na Azotach jest podwyższona zmienność.

Dziennikarz ekonomiczny, z branżowymi mediami związany od prawie 10 lat. Zaczynał w redakcji PAP Biznes, następnie była 300Gospodarka, a od początku 2022 r. WNP.PL. Zajmuje się bardzo szerokim światem finansów, a kierując działem rynkowym, pisze głównie o świecie inwestycji kapitałowych, począwszy od złota, przez akcje, a skończywszy na kryptowalutach.
wnp.pl