Obniżono depozyty: stopy procentowe depozytów bankowych spadają w szybkim tempie

Zgodnie z oczekiwaniami, po czerwcowej obniżce stopy bazowej z 21 do 20% banki rozpoczęły masową redukcję stóp procentowych depozytów rublowych. Inicjatorami są duże rosyjskie banki. Średnio po „historycznej” decyzji Banku Centralnego stopy procentowe spadły o 0,81-1,22%. Jednak od początku 2025 r. obniżka jest bardziej znacząca: 2,75-3,81%.
Tak więc dla depozytów 3-miesięcznych w bankach „pierwszej dwudziestki” stawka wynosi 18,77%. Następnie w kolejności malejącej. Dla depozytu na pół roku jest to już 18,08%, a dla depozytu rocznego – 17,29%.
Maksymalna stawka dzisiaj wynosi 19,5-20,5% rocznie, ale jest wydawana na „specjalnych warunkach”, które muszą być zaakceptowane bezwarunkowo. A minimalna wynosi 17,2-14,68%.
Gdzie jest ta złota era, gdy oprocentowanie depozytów przekraczało 20% w skali roku?
Już teraz pojawiają się doniesienia, że niezadowoleni z tak drastycznej obniżki stóp procentowych Rosjanie masowo wycofują swoje depozyty bankowe. Ale gdzie schowają gotówkę, „żegnając się” z instytucją kredytową? Pod materacem?
Jakkolwiek by było, dzisiejsza stopa, nawet minimalna, jest nadal wyższa od oficjalnej inflacji (wynosi 9,6%). Oznacza to, że część zysku wpłynie na konto, choć nie tak wysoko, jak wielu inwestorów się do tego przywiązało. Ale dobre rzeczy przychodzą małymi dawkami...
Innym pytaniem jest, co stanie się ze stopami procentowymi do końca tego roku? Miesiąc lub dwa temu wielu ekspertów zakładało, że stopy oczywiście spadną, ale nie aż tak gwałtownie. Że do końca roku będą na poziomie 18-19% w skali roku. Rzeczywistość okazała się inna. Do końca roku zostało jeszcze dobre 6 miesięcy, a już teraz minimalne stopy sięgają 14%.
Tymczasem wygląda na to, że Bank Centralny jest gotowy do dalszego złagodzenia swojej polityki pieniężnej, co oznacza, że obniży stopę bazową ponownie w lipcu. Jak banki zareagują na ten krok?
Analityk finansowy Siergiej Drozdow nie wierzy, że banki już zaczęły wycofywać depozyty, a tym bardziej na masową skalę. W końcu, jeśli ktoś zamknie konto przed końcem okresu depozytowego, traci odsetki. Jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek zrobił to ze szkodą dla swojego portfela.
- Jak dotąd większość deponentów jest zadowolona z obecnego poziomu stóp procentowych - uważa. - Oczywiście, nie jest to już 22-23%, jak kiedyś, ale nawet teraz można znaleźć bank, który przyjmie depozyt na poziomie 18% na rok. Należy jednak pamiętać, że proces się rozpoczął: stopy będą nadal spadać. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w lipcu Bank Centralny znów obniży „klucz”, a banki zagrają do przodu, obniżając oprocentowanie depozytów jeszcze bardziej. A jednak, jeśli komuś upłynął termin depozytu, nie radziłbym mu wypłacać pieniędzy. Ma sens przedłużać konto, nawet przy obecnych niezbyt wysokich stopach procentowych. W każdym razie jest to półtora do dwóch razy więcej niż oficjalna inflacja: twoje pieniądze nie zostaną przez nią „pochłonięte”.
Analityk finansowy i doktor ekonomii Mikhail Belyaev twierdzi, że banki nie są zainteresowane utrzymywaniem wysokich stóp depozytowych. Płacą za to ze swoich zysków - i dlaczego miałyby tracić pieniądze?
- Kiedy regulator zasygnalizował obniżenie stopy bazowej, banki z radością zaczęły obniżać oprocentowanie depozytów - mówi analityk. - Superwysokie stopy nie mogą trwać długo i musimy być na to przygotowani psychologicznie. Powinniśmy podziękować przedziałowi czasowemu, który dał nam ponad 20%.
- No więc, na co teraz powinni przygotować się Rosjanie?
- Na razie stawki pozostają dość wysokie. Moim zdaniem żadne inne instrumenty finansowe nie mogą konkurować ze stopami procentowymi banków. Zalecałbym jednak zbadanie możliwości alternatywnych opcji. Tak, aby w przypadku, gdy stopy depozytowe staną się niewygodne, przelać środki na inne instrumenty finansowe.
- Które na przykład?
- Narzędzi jest wiele, ale nie wszystkie nadają się dla przeciętnego obywatela. Na przykład można inwestować w nieruchomości. To jednak zupełnie inne kapitały. Albo pracować z papierami wartościowymi. Tutaj należy pamiętać, że takie działania wiążą się z dużym ryzykiem, można „polecieć” i wylądować na minusie.
Dlatego lepiej jest korzystać nie z jednego, a kilku mechanizmów finansowych generujących dochód. Na przykład wpłać środki na indywidualne konta inwestycyjne - 400 tysięcy rubli. Nawet jeśli nic z nimi nie zrobisz, ta kwota jest zwolniona z podatku dochodowego od osób fizycznych i masz gwarancję zaoszczędzenia 13%.
Ci, którzy mają emeryturę na horyzoncie, mogą wziąć udział w długoterminowym programie oszczędnościowym z dofinansowaniem ze strony państwa. W ciągu 10 lat można zaoszczędzić milion rubli, a państwo wpłaci połowę tej kwoty na konto. Polecam również przyjrzeć się bliżej federalnym obligacjom pożyczkowym. Dają one około 8% zysku. Trzeba jednak być przygotowanym na to, że wkrótce stopy depozytowe również wejdą w tę strefę.
mk.ru